To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Kształtowanie drzewek - Moje pierwsze drutowanie. Fikus benjamina danielle.

ogrodnik - 2007-01-31, 15:30
Temat postu: Moje pierwsze drutowanie. Fikus benjamina danielle.
Proszę o bardzo szczególowe przypatrzenie się mojemu pierwszemu drutowaniu i wskazanie mi nawet najmniejszych błędów i niedociągnięć :!:
1. Tak wyglądał mój fikus przed rozpoczęciem pracy.


2. To pierwszy drut.







3. Gdy zadrutowałem już cały pień to wyglądał tak.



4. Potem go wiginałem. Coraz to mocniej.







5. Następnie podrutowałem gałązki.











6. Obecnie moje pierwsze samodzielnie wykonywane od początku drzewko wygląda tak.



Wiem, że to drutowanie ma niedoskonałości i chcę wytłumaczyć kilka z nich moją niwiedzą. Drutowałem wzorując się na zasadach podanych na tej stronie. Nie są tam wyjaśnione wszystkie "techniki" drutowania, jakie były mi potrzebne więc nie wiedziałem jak to do końca ma być. Teraz mam już książkę Tomlinsona więc już wiem co i jak pod każdym względem.

Jacek Grzelak - 2007-01-31, 15:42

Z tego co tam na prędce zauważyłem , to ogólna zasada jest poprawnie zachowana , jedynie nieco zbyt gęsto położone zwoje , jednak podstawowym i bardzo wielkim błędem jest nakładanie drutu bezpośrednio pod gałęzią , jak również zauważyłem kilka potknięć przy zadrutowywaniu samych gałązek , założone są tam tzw. dżwignie wyłamujące , szczególnie przy samych nasadach gałązek , pozatym jest jeszcze malutkie potknięcie (choc to nie błąd) , a niewygodne dla wyginającego , to zakończenie najgrubszego drutu , mogłoby być o 2 zwoje wyzej i powinno być przeprowadzone nad tą gałęzią (myślę że wiesz o co mi chodzi :roll: )to byłoby na razie na tyle , to tylko kilka na prędce zauważonych przezemnie błęów :roll: :-) ;-)
_________________

W innym temacie , z którego skopiowałem swoją odpowiedź , ktoś prosił by bytłumaczyć mu co to są te dźwignie wyłamujące , a więc nazywamy tak pewne sposoby nawinięcia drutu(nieprawidłowego nawinięcia ) , które powoduja , lub mogą powodować wyłamywanie sie gałązek , a dokładnie powoduje to nawinięcie drutu pod zagięciem , a jeszcze dodatkowe ryzyko wyłamanie powoduje taki błąd przy nasadzie gałązki fotki 9 , 10 , 11 , 12 :-| ;/ innym błędem , którego tu na szczęście nie zauważyłem , jest łączenie r€żnych grubości drutu bez założenia ich na siebie przez co najmniej 2 zwoje , ale o tym przy innej okazji , po prostu nie mam przykładowej fotki :roll: :-) ;-)

ogrodnik - 2007-01-31, 15:51

Cytat:
to zakończenie najgrubszego drutu , mogłoby być o 2 zwoje wyzej i powinno być przeprowadzone nad tą gałęzią
Czy chodzi Ci o troszkę dłuższy drut, aby kończył się wyżej :?:

Jacku Ty nie masz zdjęcia, a ja mam cały temat na przykładzie pnia.

A w jaki sposób zadrutować gałąż, aby nie zrobić dźwigni wyłąmującej, ale drutując tylko jedną gałąź. W książce Tomlinsona jest pokazany taki sposób drutowania, że uzyskujemy kilkukrotne krzyżowania drutu. Z tego by wynikało, że najlepiej nie stosować drutowania pojedynczych gałęzi tylko parami :?:

Jacek Grzelak - 2007-01-31, 15:54

tak , w przypadku tego najgrubszego , wystarczyłoby założyć go ponad tą gałązką i jeszcze nawinąć ze 2 zwoje
ogrodnik - 2007-02-01, 15:41

Cytat:
Z tego co tam na prędce zauważyłem

Czy przyjżałeś się już dokładnie i wskażesz mi więcej błędów, czy to już koniec :?: :?: :?:

Jacek Grzelak - 2007-02-01, 17:40

;-) To w zupełności wystarczy , nie sposób opisać wszystko w poście , najlepiej jest udzielać wskazówek na żywo , ponieważ nawet zagięcie drutu na owiniętej gałązce nie jest bez wad , ale to najlepiej pokazać , poczuć , wygiąć i wytłumaczyc , podam taki przykład z judo , jak najłatwiej złamać rękę :?: oczywiście zakładając przeciwnikowi blok , nie wiem czy to w czymś pomogło , raczej niewiele . Widzisz więc , najlepiej byłoby gdybyś podszedł do mnie z kawałkiem gałązki i dwoma drutami na niej nawiniętymi , wówczas pokazałbym Ci co i jak jest źle i jak zrobić by było dobrze , a tak , wybacz , ale nie mam ochoty rozpisywać się nadaremnie na kilka stronek , bo i tak za moment ktoś napisze " JAK DRUTOWAĆ - HELP !! !!!!" :lol: :-P :roll: :-) ;-)
ogrodnik - 2007-02-01, 18:19

OK :spoko: i tak wielkie dzięki za to co napisałeś. A więc kolejne błędy zobaczę na jakichś warsztatach.
Anonymous - 2007-02-01, 19:54

Takie zakończenie,jak niżej w kółku, drutowania też jest niemile widziane. No i materiał do formowania to też był kiepściutki :-)

Pozdrawiam

ogrodnik - 2007-02-01, 20:57

No to jak powinno to być zakończone :?:
Jacek Grzelak - 2007-02-01, 21:12

Akurat tego bym się nie czepiał , nie bądźmy aż tak szczególowi , widzisz Ogrodniku , Patrykowi chodziło o to że druty powinny jak najmniej wystawać , bo po prostu można czymś zachaczyć o takie wystawki i o wypadek nie trudno , dlatego powinno się je przycinać na gładko , czyli przy samym pniu :roll: :-)
ogrodnik - 2007-02-01, 21:19

Ale wolałem je tak zostawić niż doginać na siłę i uszkodzić roślinę. No tak przyciąć można nie wpadłem na to :lol: , nigdzie nie przeczytałem, że się to obcina więc dzięki za kolejną porcję wiedzy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group