To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Pozyskiwanie materiału na bonsai - Kwiaciarnia z "bonsai"

Anonymous - 2007-03-13, 18:59
Temat postu: Kwiaciarnia z "bonsai"
W ostatni czwartek ja (i pewnie reszta męskiej grupy także :mrgreen: ) musiałem się wybrać do kwiaciarni z powodu pewnego święta - Dnia Kobiet . O ile nie jestem zwolennikiem dawania "martwych" kwiatów kobietom to jednak chyba nie przeżyłbym bez nich [kwiatów] tego dnia . Podczas stania w długiej kolejce rozejrzałem się po sklepie i ujrzałem coś ciekawego - otóż zobaczyłem 2 drzewka bonsai 85 zł za większego dęba i chyba 79 zł za skromnego fikusa . Ceny trochę mnie zdziwiły , bo zazwyczaj bonsai wraz z doniczką ceramiczną kosztują więcej . Jednak po dokładniejszych oględzinach stwierdziłem , że to nawet za dużo :-P Było sporo odrostów i już dawno nie widziały sekatora , do tego widać było , że zostały zaatakowane przez jakąś chorobę (po liściach to stwierdziłem) . Chcąc przyjrzeć się lepiej pniu , bo był dość spory zobaczyłem na gałęziach wgłębienia :shock: . Ponieważ były one niezwykle cienkie , ale głębokie stwierdziłem , że to pewnie odrutowane drzewka , ale po odebraniu ich przez kwiaciarnię nie zostały obcięte co spowodowało , że wrosły one w korę drzewka . Chcąc sprawdzić swoją teorię obejrzałem całe drzewko , bo jeżeli ktoś drutowałby drzewko to przecież młode gałązki ... A te nie miały ani śladu drutu i wgłębień ... Nie mam pojęcia co to mogło być . Może ktoś mi odpowie ?
Anonymous - 2007-03-13, 20:09

moze ktos zamiast wycinac poprostu na hama wyrywal??:):):)
Anonymous - 2007-03-15, 08:19

Moze sie czepiam,ale...w marcu,dab w kwiaciarni,z mlodymi przyrostami,a chorobe poznales po lisciach? ;-) Intrygujace :-D
Anonymous - 2007-03-15, 18:55

Ta dęby :-o . W kwiaciarni :lol: :lol: :lol: . Dajcie spokój.
Anonymous - 2007-03-15, 21:36

Sorx :D Myślałem o 2 temacie a pisałem tu xD I dlatego wyszedł taki galimatias :D Swoją drogą fajnie :P To był chyba też fikus , ale inna odmiana . Chyba muszę zmienić swój nawyk pisania w 16 tematach jednocześnie ... :D
Anonymous - 2007-03-16, 12:56

No w dęby w kwiaciarni jestem w stanie uwierzyć. Kwiaciarz znalazł je w jakiejś hurtowni (dziwne, ale możłiwe) albo opylił mu jakiś znajomy w komis, a kwiaciarze niestety na większości rośłin znają się czsem jak kura na pieprzu. Traktują je jak towar, w końcu każdy normalny człowiek wie jak traktować rośłiny: do ładnej doniczki (najlepiej bez dziurki) i na telewizor.

U nas w kwiaciarni raz zobaczyłam przepiękny lasek złożony z 5 klonów palmowych, ok 20 cm każdy, w ładnej paskiej owalnej donicy. Kosztował majątek. jakieś dwa tygodnie temu znowu tam byłam, i co widzę? pani sprzedawczyni trzymała całość na ladzie koło kasy, zęro światła (no ale przecież cięte goździki to zniosą i nie skarżą się, nie?) więc klony zaczęły chorować. Chyba zrzuciły liście, bo pani sprzedawczyni, żeby im pomóc... obcięła je na wys. może 10 cm nad ziemią, zostawiając gołe kikutki bez liści! I zadowolona czekała, aż odrosną! Czyli beztrosko w kilka sekund zniszczyła parę lat pracy.
Najfajniejsze jest to, że CENĘ zostawili niezmienioną!

Anonymous - 2007-04-22, 14:20

A ja fartem trafiłam właśnie w kwiaciarni na fajną karmonę wys. 50cm, średnica pnia ok.6 - 7 cm, doniczka chińska z polewą ok.32cm długości - dałam 100 zł. Pani sprzedawczyni rozpoznała, że to bonsai, ale sprzedawała jako "coś z różaneczników". Roślinka była mocno zapuszczona, prawie bez liści "bo one tak mają na zimę". Teraz pięknie kwitnie. Pozdrawiam.
Anonymous - 2007-04-23, 10:21

No cóż kwiaciarnia kwiaciarni nie równa. Też spotkałam się z tym że (no niestety) bonsai jest „towarem” jak każdy inny kwiat, a same florystyki, które tam pracują nie za bardzo się na tym znają. Ja znam może dwie góra trzy kwiaciarnie w moim mieście, które sprzedając drzewka bonsai wiedzą jak się z nimi obchodzić. Pozdr.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group