Anonymous - 2007-06-04, 12:19 Temat postu: dodatki do bonsai Cześć Mam takie pytanie. Od jakiegoś czasu szukam figurek do bonsai tzn: bardziej do ich dekoracji. Chodzi mi o takie figurki mędrców, starców chcińskich. Można je spotkjać w kompozycjach jakie są sprzedawane w supermarketach. Niestety nigdzie tego nie mogę znaleź, czy ktoś mógłby mi pomóc i podać namiary gdzie mógłbym takie dodatki zdobyć. Z góry dziękuję. Anonymous - 2007-06-04, 13:26 Prosze bardzo: Tutaj I tutaj 
I może tu coś znajdziesz dla siebie Anonymous - 2007-06-12, 20:52 sa takie fajne furny na www.crashbonsai.com Daniel J. - 2007-06-13, 18:20 amper dales czadu z tymi furami zajefajne 
ogrodnik - 2007-06-13, 18:22 Chyba poświęcę vipera brata i swoje BMW 
Anonymous - 2007-06-13, 18:37 ja tez poswiece mam maly metalowy policyjny wozik  zaraz go mlotkiem potraktuje ^^
Anonymous - 2007-06-14, 20:59 hehehe wiedziałem że się wam spodoba fajne samochodziki :d
miałem sobie kupić ale torche to chajsu lepiej ztuiningowac burago młotkiem <hahaha>  
Anonymous - 2007-06-15, 08:52 Niezłe!
I tak realizm i naturalizm zdobyły ostatni bastion sztuki - bonsai. Sam nie wiem, czy mnie to cieszy. Czy drzewko samo w sobie nie jest dziełem sztuki? Po co je sztucznie upiększać jakimiś figurkami? No, ale di gutibus non disputandum est... Chyba zajme się wyrobem odpowiednich figurek. Na początek zrobię wisielca do powieszenia na gałęzi, potem pijaka, leżącego pod drzewkiem, może nawet pilarza, przygotowującego sie do ścięcia, albo bobra, podgryzającego pień (może uda się ucharakteryzować prawdziwą, żywą mysz - będzie jeszcze bardziej realistycznie... A moze po prostu wydrapię igłą na pniu serce przebite strzałą i napis w stylu "Michał kocha Olę"... Czy ktoś wie, czym trzeba posmarować drzewko, aby uzyskać efekt obsikania moczem? A w ogóle, to proszę moderatora o zdjęcie tego posta zaraz po tym, jak moi poprzednicy go przeczytają - sam juz jestem nim zniesmaczony... Anonymous - 2007-06-15, 10:54 moje zdanie na ten temat jest takie ze jezeli ktośnie umie osiągnąć dziełasztuki tylko i wyłacznie przez stworzenia drzewa to niech sobie kabinuje i niech skorzysta z pomysłow NITIGERA (przyznaje ze strasznie mi sie podobaja gratuluje pomysłow )a kto wie co to jest bonsai niech zdobywa wiedze i niech formuje drzewka
Anonymous - 2007-06-15, 11:25 Nitager, można jeszcze zrobić pejzażyk: betonowe małe bloki na około, drzewko na środku i dresiki na ławce... Anonymous - 2007-06-15, 11:49 Pierwej była architektura, piękne zamki, pałace cudowne domu etc. dziś szklane puszki ... Pierwej była sztuka, arcydzieła malarstwa Da'Vinci , Bruegel , inni wspaniali; dziś anime (nie mam nic do tradycyjnego mówię o dzisiejszym) Pierwej była rzeźba Michał Anioł ... Dziś rzeźby z odpadów ... Pierwej było bonsai , sztuka Tojyu-en , Kimura ... Dziś samochody w...CENZURA!!!  ..one w drzewka ... Ech czy także tu czeka artystów apokalipsa ?
ADMIN: Proszę dostosować się do regulaminu i nie stosować wylgaryzmów! Anonymous - 2007-06-15, 11:56 Spokojnie, dla tych którzy zajmują się bonsai, nadal ważne jest DRZEWO, nie ludziki i domki dodane dla checy. Jaki sens ma formowanie pięknego drzewa, żeby je potem zeszpecić rozbitym samochodzikiem albo puszkami po piwie? Równie dobrze można by za bonsai wziąć te nieszczęsne cyprysiki pomalowane sprayem i posypane brokatem, sprzedawane w okresie Gwiazdki w kwiaciarniach... Sensu w tym nie ma za grosz... Anonymous - 2007-06-15, 13:56 wydaje mi sie ze jednak prawdziwa sztuka przedtrwa zawsze . NP ty Senemorionie jestes przykładem . Kiedys powstało tyle wspaniałych dzieł a ty o tym pamietasz i uważasz za sztuke . naszczeście dozo jest takich ludzi ::D (przepraszam ze uzyłem ciebie za przykład ale po co daleko szukac Pozdrawiam )
Anonymous - 2007-06-15, 14:09 Do Anny Doroty: A propos tych dresików na ławce... Jeśli chcesz stworzyć taką kompozycję, nie zapomnij o uprzednim złamaniu drzewka, albo przynajmniej obłamaniu dolnych gałęzi. Dopiero wtedy wyglada to naturalnie i prawdziwie. Anonymous - 2007-06-15, 16:27 To co napisałem nie należy odbierać do bólu. Dziś także powstają wspaniałe dzieła , nazwiska jakoś mi nie wpadają do głowy, ale wśród moich przyjaciół także są wspaniali ludzie, których z pewnością można nazwać artystami. Chciałem powiedzieć, w jakim kierunku idzie dzisiejsza sztuka, choć powoli małymi krokami myślę, że wracamy do dawnych, sprawdzonych form piękna ... Mam na myśli tutaj to, że bóstwa natury wracają do łask (powrót do korzeni czyli pogaństwa), obrazy przedstawiają naturę, wodospady, pisarze tworzą piękne powieści o miłości, naturze, wolności . Dzisiejsze młode pokolenia powracają do przeszłości. Są bardziej wrażliwi na piękno . W Polsce to się dopiero zaczyna i tutaj myślę, że nasze opóźnienie gospodarcze może być po raz pierwszy dobre . Wracamy do korzeni, a to dobrze ... Pójdziemy do przodu ze sztuką i naturą "za pan-brat" . No cóż schodzę z tematu, ale sami późniejsi współtwórcy tematu do tego doprowadzili ... |
||||||
