Kształtowanie drzewek - Przyszłe pierwsze "ciachnięcie"
Anonymous - 2007-09-06, 22:27 Temat postu: Przyszłe pierwsze "ciachnięcie" Mam odchowaną sadzonkę klonu burgera i już zaczynam myśleć o wiośnie (zimy się nie boimy )... mianowicie, wypadałoby już uciąć pewną część drzewka.
Konkretniej i ze szczegółami: Moje "drzewko" to jak na razie gałązka, dość spora (50cm wysokości, średnica pnia ok. 1cm). Zastanawiam się, w którym miejscu byłoby najodpowiedniej uciąć.
Drugim, być może problemem, jest to, że chcę też to drzewko na wiosnę przesadzić... zapewne przycięcie korzeni też będzie wskazane.
I moje pytanie brzmi: Czy są jakieś ograniczenia w cięciu? To znaczy, jak zrobić, żeby drzewko żyło nadal po tych dwóch zabiegach (cięcie gałęzi, przesadzenie z cięciem korzeni)?
I czy w ogóle można łączyć te zabiegi w jednym sezonie, czy rozłożyć w czasie?
BTW: Widziałem w wielu książkach przycięte jednocześnie korzenie i "górę", ale moim zdaniem ja będę potrzebował uciąć przynajmniej 1/2 drzewka... Obawiam się o wytrzymałość rośliny.
Pit-B - 2007-09-06, 22:35
Redukując część nadziemną po redukcji korzeni pozwalasz roślince zachować równowagę.
Oczywiście jeśli zabieg ten przeprowadzany jest na zdrowej roślinie i o odpowiedniej porze.
Anonymous - 2007-09-06, 22:43
Redukcja redukcją... Ale czy jak obetnę 30-35cm z 50 to nie będzie to szok dla tej rośliny? (przypomnę, że to tylko gałązka).
BTW: Bo samo przycinanie korzeni mnie przerażało niegdyś Mój mit nt. przycinania korzeni: uszkodzenia korzenia = śmierć rośliny. Musicie więc zrozumieć moje obawy... Bądź co bądź, pozbawiam roślinę jej sporej części.
A jeżeli chodzi o stan rośliny, to sam jestem w szoku, że jest tak żywotna Jak ją dostałem w trakcie rozwoju miała kilka liści... Teraz, widzę już jesienne przebarwienia na starszych liściach, a tu jeszcze 7 kolejnych grup (po 2-3) liści wypuściło Z lekka niezdecydowana roślina
Pit-B - 2007-09-06, 22:47
Widocznie się jeszcze nie spodziewa zimy. Przydała by sie fotka. Jaką cześć zieleni zamierzasz zostawić???
ogrodnik - 2007-09-06, 22:51
Ciachać możesz. Klon zawsze coś tam wypuści nowego
A nie lepiej poczekać z rok, żeby pieniek jeszcze zgrubiał i potem dopiero ciachnąć, bo 1 cm to niezbyt dużo.
Anonymous - 2007-09-06, 22:52
delete
Pit-B - 2007-09-06, 23:00
Dlaczego nie zostawić korzeni w spokoju a kosmetycznie na wiosnę ciąć górę???
Anonymous - 2007-09-06, 23:03
Fotkę, jeśli już to wrzuciłbym jutro.
Część zieleni jaką chcę obciąć? W zasadzie po prostu chce skrócić to drzewko i zmusić do wypuszczenia tam jakichś innych gałęzi. To drzewko to naprawdę kikut z kilkunastoma liśćmi różnych wielkości.
A co do grubienia pnia, to bym się nie martwił... W ciągu ostatnich 2 miesięcy zgrubiało o 50%
I naprawdę nie mogę wykonać żadnej kosmetyki... Bo to nie jest drzewko To jest kikut, kawałek gałązki...
PS: Na razie się przymierzam, zobaczę co i jak na wiosnę...
Anonymous - 2007-09-06, 23:14
delete
Anonymous - 2007-09-07, 18:14
Ale ja już widzę miejsca gdzie wyrosną nowe gałązki... ale wydaje mi się, że będą za wysoko. Z tego, co wiem, trudno zmusić drzewko do wypuszczenia nowych gałązek niżej, niż te co już są
Będę chciał osadzić go na kamieniu, więc nie będzie mi potrzebny długi pień (korzenie będą przedłużeniem, więc nie ma sensu dwa razy przedłużać)
Anonymous - 2007-09-08, 20:55
Ciachaj 10cm nad ziemią z przycięciem korzeni i jednoczesnym rozczesaniem. Oczywiście terminem będzie marzec-przed pakami. Potem sezon go zapuszczasz i znow ciachasz. Możesz nadać jakiś ciekawy ruch pnia.
Anonymous - 2007-09-08, 21:17
Czyli nie ma żadnych przeciwwskazań?
Anonymous - 2007-09-08, 21:50
Oczywiście, że nie. Przynajmniej nie z tym gatunkiem.
Zdjęcie poniżej przedstawia roślinę mniej więcej opisaną przez ciebie po tych zabiegach. Roślina puściła z pąków spiących oraz niektóre zaczęły pojawiać się w połowie pnia. Wiosną tylko rozczesanie korzeni, zapuszczanie przez sezon potem znów ciachanie i tak w kółko. Musisz też wiedzieć do czego konkretnie chcesz dążyć aby wiedzieć jakie gałęzie osuwać a jakie zapuszczac. Jaką wysokość ma osiągnąć roślina i jaki ma mieć ruch pnia.
Anonymous - 2007-09-09, 12:43
Spokojna głowa. Wszystko wiem, do czego chcę dążyć. Nie ma więc problemów typu, chce ciąć, bo tak i już.
Chodziło mi po prostu o informację, czy nie przedobrzę z tym jeszcze-nie-drzewkiem
Rozważę opcje czy ciąć, czy nie ciąć po zimie. Teraz pozostało mi tylko podziękować za info...
|
|
|