Jacek Grzelak - 2008-09-27, 21:53 Ja z kolei nie cierpię tylko zimy i to pod żadną postacią , czy to śnieżna , czy deszczowa , zawsze jest zimna i nie przystępna jak nie powiem kto  
Rob - 2008-09-28, 23:20 Dokładnie tak. Moja niechęć do jesieni jest spowodowana tylko tym, że po jesieni jest zima. A zimy podobnie jak Pan, panie Jacku nie znosze pod żadną postacią. No chyba że jest kilka stopni powyżej 0, nie pada i jest w miare sucho 
Anonymous - 2008-09-29, 10:50 A ja tam lubię zimę, ale taka śnieżną, słoneczną i niezbyt mroźną. Oszronione drzewa wyglądaja rewelacyjnie, można poszukać inspiracji do własnej "działalności wytwórczej" 
Anonymous - 2008-09-29, 15:58 Zima jest cudowna - byle dużo śniegu i nie za duży mróz, tak do -10. Anonymous - 2008-09-29, 17:19 - 10? Dla mnie to już ekstremum. Ja tam lubię zimę... w górach. 
A w mieście lubię jak jest nie więcej jak -3 stopnie i słoneczna pogoda, kiedy każda gałązka drzewa oblepiona jest śniegiem... cudnie to wygląda. Taką pogodę da się przeżyć. Straszny ze mnie zmarzluch.
Anonymous - 2008-09-29, 18:22 Dla mnie - 20 to siara jest, tak to nie  Jestem mrozoodporny
darkeuphoria - 2008-09-29, 18:48 Ja tam wolę +40 stopni  , niż... okolice zera, deszcze ze śniegiem, wilgotną ciapę i zimny wiatr 
Jacek Grzelak - 2008-09-29, 22:01 Ja także wolę być spocony , niż przemarznięty 
Anonymous - 2008-09-29, 22:56 Ja wolę ciepłą wiosne i nie zbyt deszczową jesień;p |
||||||
