Początki - Co można zrobic z pieris ?
Anonymous - 2006-07-29, 17:44 Temat postu: Co można zrobic z pieris ? ( Wątek z 08.06.2006, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).
Kupilem dzisiaj Pieris. Jest maly ok 10cm moze mniej i nie wiem co z nim zrobic, jak go formowac, na zadnej stronie nie znalazlem nic na temat jego chodowli. Proszę o szybka odpowiedz.
Anonymous - 2006-07-29, 17:46
Skąd mamy wiedzieć jak go formować jeżeli go nie widzimy. Wstaw fotkę to dużo uprości!!!
PRAWDOPODOBNIE TRZEBA BĘDZIE UKRĘCIĆ Z NIEGO MAME BONSAI!!!
Rośliny te mają wymagania podobne do różaneczników. Najlepiej rosną w półcieniu, w przewiewnej, próchnicznej i kwaśnej glebie (pH 4,5-5,5).Bardzo dobre są gotowe podłoża dla różaneczników. Zamiast stosować gotowe podłoże można do ziemi ogrodowej dodać kwaśnego torfu i kory (po 1 części ziemi, torfu i kory), dokładnie wymieszać i w tak przygotowaną mieszankę sadzić pierisy. Pierisy są wrażliwe na suszę. Jej skutki mogą być dotkliwe nie tylko latem, ale również zimą, bo pierisy - rośliny zimozielone - wtedy także rosną i potrzebują wody. Dlatego przed nadejściem mrozu trzeba je solidnie podlać. Tak nawodnione rośliny lepiej przetrwają zimę. Ponieważ w czasie dużego mrozu, zwłaszcza gdy wieje wiatr, pierisy mogą przemarzać, należy je przy pierwszych przymrozkach osłonić.
W swojej kolekcji na razie jeszcze nie mam pierisa ale chyba będę mial bo mi sie bardzo podoba.
Anonymous - 2006-07-29, 17:48
Ja mam pierisa japońskiego - a co lepsze z Kanady przyfrunął -rośnie od ponad roku w gruncie - i powiem krótko!
azalie pomarzły i inne kwitnące a ten sie trzyma i to doskonale (a co do materiału na bonsai) - jest średni -czemu bo ma dużo rozwidleń i dużo pni -ciezko jest dostać i wychodować coś z grubszym pniem -wiec jak pisze Qbik (mame bonsai)
Ma piękne liscie i oryginalne -a w dodatku kwiaty
jeżeli to mały okaz polecam wsadzenie go do ogródka w ziemi -na zime przysypać liśćmi (ogacić) ewentualnie jakąś słomą,folią - i pilnować jezeli jest wiecej niż 20 cm to zdejmować odrobine śniegu -bo to kruche krzewy są i jak mają za dużo "na głowie" to sie łamą chłopaki
Wymagań co do warunków hodowli nigdy u niego nie zauważyłem -podlewałem jak reszte czy był w doniczce czy w gruncie -tego w ogródku nie podlewam ,nie nawoze -a rośnie jak nieco nierozgarnięty (fajne są tez jego przyrosty nowe bo czerwone)
Olon - 2006-07-29, 17:49
Chciałem tylko podpowiedzieć, że pieris jest odmiany "żeńskiej"
... a więc pieris japońska
tak tylko... na marginesie. Nie bijcie
Anonymous - 2006-07-29, 17:52
Chyba nawet Ty Olon mi kiedys na to uwage też zwracałeś ?
...ale zapomniałem ...
|
|
|