To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Lecznica - Fikus retusa - żółkną i opadają liście

Anonymous - 2010-09-21, 09:30
Temat postu: Fikus retusa - żółkną i opadają liście
Witam!
od około czerwca opadają i żółkną liście z mojego drzewka. nawet te, młode które dopiero co wyrosły. od kilku tygodniu praktycznie już nie wyrastają nowe listki. nie wiem co robić. czytałem, że może być problem z podlewaniem, tzn. że za mało ale wcześniej podlewałem tak samo i drzewko stało w tym samym miejscu i trzymało się pięknie. niestety w czerwcu znajoma mi doradziła, że drzewko nie może stać bezpośrednio na słońcu i chociaż moje drzewko stało na parapecie od wschodu i dobrze się czuło postanowiłem przestawić na komodę przy oknie gdzie słońce nie dociera bezpośrednio. po kilku dniach zaczęły opadać liście, więc po około 2 tygodniach postanowiłem wrócić z drzewkiem na parapet. niestety do dziś żadnej poprawy :(
proszę o pomoc

http://img13.imageshack.us/i/27991067.jpg/

http://img295.imageshack.us/i/55448770.jpg/ - tu już zaczynają żółknąć następne liście

Anonymous - 2010-09-21, 16:22

a czy przesadzałeś go kiedyś? Jeśli nie to myśle ze problemem mogą być przerośnięte korzenie. Wyjmij roślinę z donicy i zobacz jak wygląda bryła korzeniowa, jeśli szczelnie wypełnia pojemnik, to powinieneś przesadzić ją do większego, przy czym można rozczesać i nieco przyciąć korzenie.
Anonymous - 2010-09-21, 16:52

drzewko mam od grudnia zeszłego roku i nic przy nim nie kombinowałem. nie wiem jak powinna wyglądać bryła korzeniowa, więc podsyłam fotki i proszę o poradę

http://zapodaj.net/2bec404b74e1.jpg.html

http://zapodaj.net/4345c067d49d.jpg.html

lukipela - 2010-09-21, 17:36

Przesadzić możesz do większego pojemnika bo korzenie są zbite,ale nie przycinaj ich bo jak roślina jest w słabej kondycji to może tego nie przeżyć.
Zresztą moim zdaniem nie to jest przyczyną.
Zdjęcia robiłeś zaraz po podlaniu?Bo podłoże jest bardzo mokre.Napisz jak podlewasz i jak często.
Nawozisz?Bo w podłożu widać jakiś długodziałający nawóz w granulkach więc jak do tego nawoziłeś to mogłeś zaszkodzić.

Anonymous - 2010-09-21, 17:45

tak, zdjęcia były robione praktycznie zaraz po podlaniu. podlewam techniką "przez zanurzenie" w momencie kiedy wierzchnia warstwa ziemi jest przesuszona (co 2 do 4 dni) i staram się zraszać drzewko. próbowałem może dwa razy nawozić odżywką do bonsai z firmy biopon. częściej tego nie robiłem bo drzewko trzymało się świetnie, więc nie chciałem przedobrzyć.
wog - 2010-09-21, 17:49

CZY WY NIE MOZECIE WKLEIC NORMALNIE ZDJEC DO TEMATU? PROSICIE O POMOC I WALICIE KLODY POD NOGI? NIE MAM CZASU OTWIERAC JAKIS LINKOW I CZEKAC AZ MOJ MULACY KOMP ZECHCE LASKAWIE OTWORZYC
Anonymous - 2010-09-21, 17:55

wog - dzięki za zabranie głosu w temacie
btw - caps off pls

lukipela - 2010-09-21, 18:21

Obawiam się że podlewanie co 2-4 dni i to przez zanurzenie przy słabo przepuszczalnym podłożu jest za częste.Spróbuj mniej podlewać,zwłaszcza ze lato już się skończyło i podłoże nie wysycha tak szybko. Nie nawoź już w tym roku. Trzymaj na oknie - o tej porze roku i przy takiej pogodzie absolutnie musi stać na oknie.
Wiosną przesadź, najlepiej do czystej akadamy.

wog - 2010-09-21, 23:36

Nie ma za co polecam sie, pofatygowalem sie aby otworzyc Twoje foty i ja juz wiem co dolega Twojemu ficusowi :-)
Anonymous - 2010-09-22, 09:19

dobra. w takim razie postaram się mniej podlewać. nawozić na pewno już nie będę. zobaczymy co z tego wyjdzie... mam nadzieję, że drzewko przeżyje... dzięki za pomoc
wog - 2010-09-22, 11:07

nawozu masz az nadmiar
Anonymous - 2010-09-22, 11:31

drzewko już tak dostałem. nie przesadzałem i nic nie kombinowałem. chciałem, żeby drzewko najpierw się zaaklimatyzowało. to co w takim razie radzisz wog? zostawić i czekać do wiosny, może się uda. czy może teraz już podjąć jakieś kroki?
wog - 2010-09-22, 16:46

Roślina rośnie w torfie a tak długo nie pociągnie, problemem może być widoczny na fotce nawóz, jeśli podłoże przeschnie nawóz ten bardzie szkodzi niż pomaga mógł uszkodzić część systemu, ale nie sądzę żeby to było to.Bryła korzeniowa nie jest aż tak bardzo przerośnięta, aby ficus zareagował w ten sposób, wychodzi na to , że ma problem z gospodarką wodna. Najczęstszym problemem jest podlewanie i myślę ,że ameryki nie odkryłem, że tu tkwi problem. Podejrzewam, że część korzeni tych młodych włośnikowych jest podgniła( pozdrowienia dla torfu)Sposób działania w tej sytuacji jest prosty, pomimo nieodpowiedniej pory roku- ja bym przesadził. Mieszanka powinna być bardzo przepuszczalna. Korzenie rozczesać przyciąć zgniłe, czarne widoczne na focie końcówki, drzewko porządnie ustabilizować drutem do donicy. Wszystkie przestrzenie miedzy korzonkami uzupełnić substratem, roślina nie ma prawa się ruszać w donicy po przesadzeniu. W górnej części rośliny , obciąć uschnięte gałęzie, podlać, opryskać wstawić do worka foliowego, czekać na cud, który w zależności od kondycji nastąpi od 30 do 90 dni. Krzaka wietrzyć ze 3 razy na dzień.Postawić w jasnym miejscu, ale nie bezpośrednio w słońcu. Ficus może i lubi pełne słonce, ale trzeba go przyzwyczaić, najlepiej po wiosennej defoliacji. K-wa wklejacie swoje foty a nie linki, wygodniej jest wtedy odpowiedzieć :-)
Anonymous - 2010-09-23, 01:27

dzięki wog za porady. ale mam jeszcze pytanie do jakiej ziemi przesadzić i czy może być ta sama doniczka czy może większa/głębsza? z tego co sprawdzałem to nie ma uschniętych gałęzi, wszystkie są żywe

Odświeżając nieco temat, chciałem napisać, że przesadziłem drzewko pod koniec września do zwykłej ziemi do kwiatów. stara ziemia była torfowa jak wog odgadł i w dodatku przy nasadzie drzewka była spora porcja gliny :( drzewko ma mini szklarnie. po kilku dniach zaczęło ładnie wypuszczać nowe listki. na początku listopada myślałem, że już wszystko dobrze i postanowiłem zdjąć szklarnie z drzewka. niestety po 2 dniach opadł pierwszy liść i musiałem szybko znów robić szklarnie. od tego momentu wyrosły może 2-3 listki ale żaden nie opadł. drzewko podlewane jest raz na miesiąc i wietrzone codziennie po 5-10 minut. czy mogę zastosować jakieś zabiegi jeszcze, żeby pomóc drzewku? czy pozostaje już tylko czekać aż odżyje? martwi mnie znikoma ilość nowych listków :(



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group