To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Początki - Kilka pytań do Starych Wyjadaczy

BRNK - 2013-01-27, 21:21

Panowie wiem, że gdzieś był temat o bluszczach, które "drewnieją" i nadają się jako materiał na bonsai, a które nie, które kwitną, a które nie, ale teraz za chiny ludowe nie mogę go znaleźć.

Chodzi o to, że jest opcja wejścia w posiadanie takiego oto bluszczu, ale nie wiem czy to ten "dobry bluszcz" czy ten z którym nic się nie zrobi, jeśli po zdjęciu komuś się uda określić lub ktoś wie jak odnaleźć temat o którym mówię i mógłby podać link będę mega wdzięczny :-)


armin - 2013-01-27, 21:32

Ze wszystkiego można coś zrobić. Pytanie tylko czy warto? Radziłbym odpuścić to sobie.
BRNK - 2013-01-27, 21:38

Dzięki za odpowiedź :-)
znalazłem ten temat http://www.przyjacielebon...opic.php?t=1510 i te zdjęcia sprawiają, że chętnie bym spróbował, ale może masz rację żeby nie zawracać sobie głowy.

BRNK - 2013-02-26, 17:39

Panowie takie kolejne pytanie względem moich spostrzeżeń.

Jakiś czas temu nabyłem Biopon Bonsai ( http://www.bros.pl/?q=szu...=bonsai&x=0&y=0 ) i tak jak już go dorabiałem i podlewałem krzaki to podlewałem też inne roślinki w domu. Wyszło na to, że jeden z gruboszy "posypał się" momentalnie, a drugi jest jakiś niewyraźny. Czy możliwe, że to wina tego nawozu? Wiem, że nic nie jest uniwersalne na świecie, ale to mnie zastanowiło. Od razu powiem, że stosowałem go zgodnie z rozpiską, dobrze dawkowałem i rozcieńczałem.

Ogólnie chciałem dobrze, wzmocnić inne roślinki, ale widzę, że wyszło jak zawsze :-|

BRNK - 2013-02-27, 20:45

Dzisiaj przy okazji odwiedzin babci zostałem poinformowany, że takowy krzak będzie w najbliższych dniach zutylizowany:






Wiecie może co to jest i czy coś, ktoś, kiedyś z tego zrobił mądrego?

Nie wiąże z tym nadziei, aczkolwiek moim oczom już kiedyś ukazała się azalia:



Która teraz wygląda tak:



Myślicie, że warto przy niej coś podłubać czy raczej marny materiał?

nandu - 2013-02-27, 23:20

Ten wielki krzaczor to róża chińska (Hibiskus rosa-sinensis). Ciekawe na jaki kolor kwitnie. Szkoda wyrzucać moim zdaniem. Tutaj próby naszych forumowiczów z różami :-) http://www.przyjacielebon...opic.php?t=1685
Tutaj link do historii róży Waltera Palla

Jacek Grzelak - 2013-02-27, 23:25

Oj Leno , nie trzeba Walterowej róży pokazywać , wystarczy Twoja :-) ;-)
BRNK - 2013-06-04, 14:05

Moi Drodzy, chciałbym Was poprosić o małą pomoc i poprowadzenie za rączkę. Odkładałem i odkładałem z różnych przyczyn zrobienie porządku z sageretią no i trochę ją zapuściłem....

2 lata temu wyglądała tak:


Była przycinana, przesadzana, nawożona itp.

Obecnie wygląda tak:



Wyrosły długie pędy:



Oraz jest sporo suchych gałązek wewnątrz zieleni



Po pierwsze chce ją przesadzić do czystej akadamy z drenażem z keramzytu, przyciąć pędy do max 3 par listków i tutaj pojawia się pytanie:
-jeśli gałązka jest długa i najpierw jest kilka uschniętych rozchodzących się gałązek, a następnie listki to poobcinać tylko te suche czy darować sobie i wyciąć całość bo i tak będzie długa?

Chciałbym też coś zrobić z tymi długimi pędami, można je niby od dołu trochę uformować drutem i przyciąć na odpowiedniej długości, ale nie wiem czy ta powstała z nich gałązka wypuści sensownie liście.

Ogólnie zieleń uciekła mi sporo od pnia i wewnątrz jest full suchych gałązek, a zieleń na zewnątrz, totalnie nie wiem jak się za to zabrać,
Bardzo proszę o rady.
Pozdrawiam
Michał

peper50 - 2013-06-13, 12:54

Krzaczor zarusł nieźle. Szkoda, że na bierząco nie przycinałeś odrostów. Uniknąłbyś zamierania pędów w środku korony z powodu braku światła. Musisz doświetlić roślinę w środku korony jeśli chcesz zbliżyć zieleń do pnia. Przycinasz przyrosty do 2-3 pary liści i przeżedzasz całość. Dużo światła i będzie dobrze. Gdy w środku wypuści nowe pędy skracasz te stare do tych młodych i tak przybliżasz zieleń.

To co jest suche i martwe to wycinasz bo z tego nic już nie będzie.

Pozdrawiam.

BRNK - 2013-07-14, 15:45

No i zastosowałem się do rad Peper'a, zrobiłem przecinkę, przesadziłem i... no właśnie.

Roślinka przed cięciem:




Roślinka po cięciu:




No i w niedługim czasie po tym wszystkim roślinka, zaczęła schnąć na potęgę i gubić liście.





Już byłem całkowicie złej myśli, ale dzisiaj rano zauważyłem takie oto zjawisko:





Coś czuje, że drzewko trzeba całkowicie ukształtować "od nowa", a zupełnie nie czuje się na siłach...
Niestety jestem początkującym i brak mi doświadczenia, mogę liczyć na jakieś Wasze rady, co dalej i jak robić z tym fantem?

armin - 2013-07-15, 09:39

BRNK napisał/a:
zrobiłem przecinkę, przesadziłem i... no właśnie

Cześć Michał. Bartek nic nie pisał o przesadzeniu. Miałeś sporo szczęścia, że zaczęła wypuszczać świeże odrosty, ale i tak jesteś co najmniej sezon w plecy.

BRNK - 2013-07-15, 21:33

Pisał pisał :)
Prowadziliśmy konwersacje na pw (nawet mi nie przyszło do głowy mieć pretensji czy coś, wręcz przeciwnie, dziękuje mu za to, że chętnie pomógł bo na forum odzewu brak). Dobrze, że jest jak jest. Problem tylko taki, że od pnia mam 10-12cm prostą gałąź bez liści, dalej są 4 stare listki, ktore lada moment opadną, a za nimi świeże pędy.
Nawet jakby je zostawić to są około 15cm od pnia na łysej gałęzi.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group