Anonymous - 2011-05-14, 14:57 Temat postu: Od czego zacząć Witam wszystkich forumowiczów, Oczywiście jak każdy nie świadomy, kupiłem nasiona na aukcji, co z wyczytanych informacji na forum, jest wyrzuceniem kasy w błoto, ale jak już mam te nasiona to może z nich coś wyrośnie. Chciałbym poznać waszą opinie o najlepszych drzewkach liściastych do bonsai, oraz czy wiecie gdzie można kupić dobre sadzonki (w okolicach Bielska). Nasiona, które zakupiłem na aukcji to: -Ketmia syryjska, Klon Palmowy, Świerk biały, Świerk pospolity, Modrzew europejski, Jałowiec wirginijski, Berberys Thunberga czerwono listny, Azalia gandawska, Szydlica japońska, Grujecznik japoński, Cyprys wiecznie zielony, Żywotnik zachodni, Cyprysik groszkowy Jak myślicie, które z nich nadają się na hodowle dla początkującego? Anonymous - 2011-05-15, 22:02 Sam jakis czas temu kupiłem nasiona na allegro, jak juz wiesz sa to pieniadze wyrzucone w błoto... co do "Chciałbym poznać waszą opinie o najlepszych drzewkach liściastych do bonsai, oraz czy wiecie gdzie można kupić dobre sadzonki" to juz wedle twojego gustu , klon ,buk i inne zalezy co sie komu podoba  Sam jestem początkującym i wydaje mi sie ze na początek najlepsze jest drzewko z super marketu typu wiąz drobnolistny , dlatego ze przy nim nauczymy sie cierpliwosci i pokory , przy innych gatunkach potrzebna jest znacznie większa wiedza i cierpliwość a co do tego gdzie kupic sadzonki hmm jak kazdy ci powie na tym forum , szkółka leśna bądz ogrodniczy...
Anonymous - 2011-05-18, 20:46 Jak na razie kiełkuje mi drzewo cytrynowe, zanim urośnie to trochę zajmie, więc wybiorę się na tripa po okolicznych ogrodniczych i szkółkach po inne drzewko. Anonymous - 2011-05-22, 20:49 zawsze mozesz kupic sobie jałowca pospolitego i poćwiczyć na nim przykładowo drutowanie i przycinanie
peper50 - 2011-05-22, 22:53 Zacznij od lektury. Płochocki. armin - 2011-05-24, 23:02
Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Sam zaczynałem od Tomlinsona i Płochockiego. Po wielu latach mogę śmiało stwierdzić, że nie są to lektury dla początkujących. A dlaczego? Bo zamiast dbać o rozwój rośliny zaczyna się zabawa w drutowanie, cięcie, szczepienie, obroże u podstawy pnia i inne tego typu głupoty. Rusin - zacznij od podstaw uprawy. Dowiedz się jakie znaczenie dla poszczególnych gatunków roślin ma światło, temperatura w poszczególnych porach roku, kwasowość gleby (ważny aspekt, bo wpływa na przyswajalność składników pokarmowych), jej przepuszczalność, wilgotność itp. Poczytaj o roli hormonów roślinnych. Wiem, że to śmierdzi straszną nudą, ale są to podstawy, które pozwolą Ci utrzymać roślinę w dobrej kondycji, a to jest warunek rozpoczęcia "zabawy" w zabiegi, które zrobią z rośliny bonsai. BRNK - 2011-05-24, 23:06 i tu sie zgadzam, tez widze częste odsyłanie do Płochockiego, którego posiadam i nie ma tam informacji dla początkujących tylko głównie style, szczepienia, drutowanie itp. peper50 - 2011-05-25, 10:49 Uważam jednak, że Płochocki to świetna książka dla początkujących i nie tylko. Tyle w temacie bonsai. Podstawy uprawy to można przeczytać sobie w opisie gatunku, hodowli. To dwie osobne kwestie więc ja bym tego nie wciągał do książki Płochockiego bo ona jest o tematyce bonsai a nie hodowli etc.... slowikp - 2011-05-26, 06:26 peper a bonsai to nie hodowla. peper50 - 2011-05-26, 16:58 Bonsai to sztuka, wszystkie zabiegi związane z tworzeniem miniaturowego drzewka. Biologii roślin próżno szukać w książkach o tematyce bonsai co sam doskonale wiesz...a jeśli już to w taki sposób okrojone aby było użyteczne w tej sztuce. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć i nauczyć czegoś o BONSAI to uważam, że Płochocki jest świetnym wyborem. Do nauki biologii roślin są inne książki co również wiesz... Pit-B - 2011-05-26, 22:06 Zamiast takich dyskusji proponuje polecać utrzymanie roślin przez pół roku w dobrej kondycji,a miedzy czasie lektura jakakolwiek byle by z praktycznym przełożeniem. slowikp - 2011-05-27, 06:23 Peper oczywiście bonsai to sztuka, ale by namalować obraz trzeba się nauczyć jak przygotować płótno, rozrobić farbę i moim zdaniem najpierw trzeba się nauczyć "pielęgnacji" roślinki a potem drutowania, przycinania itd., a książki w stylu Bonsai... tego nie uczą. Ja podpieram się np. "szkółkarstwo ozdobne" pana Terpińskiego z 1971 roku, dobra lektura. peper50 - 2011-05-27, 10:54 Oczywiście, że tak, bo są dwa różne tematy. Dzięki za tytuł chętnie zajrzę. |
||||||||
