To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Początki - Yamadori

rafał1986 - 2013-04-29, 17:53
Temat postu: Yamadori
Witajcie.Nabyłem ostatnio kilka samosiejek jeśli sie nie myle to grab.Chciałbym zapytać czy jest to dobry materiał yamadori na bonsai , czy coś w ogóle z tego będzie i kiedy można zacząć go przycinac w celu uzyskania większej ilości gałązek i pogrubienia pnia.Oto fotka :
http://www.iv.pl/images/24458952046631468127.jpg
http://www.iv.pl/images/09990977217900456694.jpg

Pozdrawiam

Benjamin - 2013-04-29, 21:19

Moim zdaniem to zmarnowałeś te ''okazy''. To są patyczki i raczej z nich nic nie zrobisz. Wsadź do gruntu po miesiącu od posadzenia użyj nawozu i poczekaj z kilka lat :D
lukipela - 2013-04-29, 22:00

Przede wszystkim na 100% to nie grab - stawiałbym na jakąś olszę, ale nie widać dokładnie kształtu liści więc trudno powiedzieć.
Materiał słabiutki, nie ma żadnych predyspozycji do zostania bonsai, ale oczywiście da się z tego zrobić bonsai - tylko nie za rok, czy dwa.
Pytasz kiedy przycinać - przede wszystkim wtedy jak będziesz miał co przycinać.
I taka rada na przyszłość - jak już się porywasz na yamadori to przede wszystkim trzeba zacząć od prawidłowego rozpoznania gatunku, bo bez tego każdą sadzonkę szybko uśmiercisz.

Jacek Grzelak - 2013-04-29, 22:20

Tak to siewki olchy czarnej , a nie graba .
Zauważyłem dość niepokojący trend , a mianowicie nazywanie niemal wszystkiego nazwą yamadori nieco mierzi fakt iż nawet siewki są tak nazywane , bowiem nawet jeśli powstały by w przyszłości z nich ciekawe drzewa bonsai , to na wystawie na etykiecie powinno być napisane "materiał szkółkarski ", czyli roślina od młodej prowadzona ludzką ręką .
Nawet jest tak iż wykopując drzewko kilkuletnie z lasu , nie powinniśmy go nazywać materiałem yamadori , a materiałem pozyskanym z naturalnego stanowiska , mi samemu trudno było to zrozumieć i zaakceptować , jednak musiałem , bowiem prawdziwe górskie drzewa , czyli po Japońsku yamadori (yama - góra , dori - drzewo ) rosną jedynie w górach i mają tam bardzo ekstremalne warunki bytowe , dzięki czemu wyglądają jak wyglądają ;-) :-P

rafał1986 - 2013-04-30, 00:02

Fakt muszę jeszcze dużo mleka wypić :D i jeśli przesadziłem z nazwaniem tego yamadori to przepraszam.Jednak u nas w okolicach Piły nie ma ani sklepów bonsai ani szkółek w których bym nabył w miare odpowiednie sadzonki czy jak to nazwać :D . Więc prosiłbym w miarę mozliwosci o jakieś konkretne wskazówki lub fotki jak powinien wyglądać taki "materiał z naturalnego środowiska" który nada się na bonsai w miarę krótkim czasie

Pozdrawiam

armin - 2013-04-30, 07:28

Nie da się w kilku słowach opisać jak powinien wyglądać materiał z naturalnego środowiska. Są pewne standardy (ciekawy, zwężający się ku górze pień, dużo pędów bocznych, zieleń blisko pnia itp.), ale istnieje przede wszystkim coś takiego jak wizja. Nie powinno się rwać materiałów tylko dlatego, że jakoś wyglądają. Czasem lepiej odżałować trochę kasy i kupić taki sam gatunek w jakimś centrum ogrodniczym.
I jeszcze jedno. W bonsai lepiej strzec się czegoś takiego jak "w miarę krótki czas".
Jeśli chodzi o Twoje sadzonki, to osobiście zostawiłbym je w pojemnikach. Wolniej rosną, ale będziesz miał większą możliwość poznania ich, a korzenie będą pod stałą kontrolą. W przyszłości odejdzie Ci też problem ponownego pozyskania. Warto jednak poczytać o wymaganiach gatunku, który się posiada, bo przy zbytnim zaangażowaniu można dosłownie zagłaskać drzewka na śmierć.

Jacek Grzelak - 2013-04-30, 23:10

Od sadzonek , czy nawet siewek warto jest zaczynać prowadzenie ciekawych materiałów pod jednym warunkiem , a mianowicie z założeniem że mamy na to dość sporo czasu (kilka , czy kilkanaście , a niekiedy kilkadziesiąt lat ) Więc by nie "zagłaskać " materiałów planowanych na te kilkanaście lat do przodu warto jest mieć na czym pracować na dziś ;-) :-P
Piszesz Rafale że w Twojej okolicy nie ma szkółek , ale ludzie zajmujący się tą profesją zawodowo to nie góry , które zawsze stoją w tym samym miejscu , bo
"góra z górą się nie spotka , ale człowiek z człowiekiem może zawsze"
Np. ja jadąc do klienta na ogród (klienta , a zarazem również pasjonata bonsai-owego ) do Chodzieży , mijałem przejazdem Twoje miasto w czwartek , a w drodze powrotnej w piątek ubiegłego tygodnia :-P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group