wizja - 2013-05-18, 00:08 W związku z tym, że i tak nie ma jak tego wprowadzić na forum, dalsza rozmowa jest czystą dywagacją, ale czemu nie pogadać w wolnym czasie 
Masz rację, nie ma nic złego w podpisywaniu się imieniem i nazwiskiem. Więcej, nie ma również nic złego w podpisywaniu się pseudonimem. Jeszcze inaczej, co jest złego w tym, że NIE wiesz kto siedzi po drugiej stronie? Co Cię interesuje w zamieszczonym poście, wiedza czy osobowość rozmówcy? Mam wrażenie, że odbieracie(-asz) podpisywanie się nickiem tylko jako przejaw nieczystych intencji. A przecież ludzie mają różne powody niewyjawiania swoich personaliów. Np. bardzo znane osoby, które wolą uniknąć nagabywania na forach. Przykłady można by zresztą mnożyć. Inna sprawa jeśli pojawia się anonimowa krytyka czy raczej krytykanctwo. Tu przyznaję rację, że to zwykłe tchórzostwo podpisywać się pseudonimem pod personalnymi wycieczkami. Na takie możesz po prostu nie reagować/zgłaszać i tyle (mod powinien usunąć). A teraz spójrz na wszystkie nicki i powiedz mi dlaczego tak mało jest w awatarach zdjęć ludzi, z którymi rozmawiamy? Może ja to odbieram jako niepoważne traktowanie, ukrywanie twarzy (z której wyczytam więcej niż z nazwiska)?
Jeszcze raz powtórzę, nie ma jak tego wszystkiego weryfikować. Pogadalim
(się na noc rozpisałem... )
slowikp - 2013-05-20, 07:16 No są fora nawet o bonsai, że musisz się przedstawić. Najbardziej mnie denerwuje brak wieku, bo mówiąc szczerze dzieciakowi który ma 10-15 lat odpowiem inaczej, a zgredowi 40-50 inaczej. Dzieciak ma zaległości w biologii wiadomo jak szkoły uczą, a my zgredziki uczyliśmy się bardzo różnych dziwnych rzeczach, które teraz się nam przydają. Matka dzieciakowi nie da na warsztaty 100-200 plus dojazd plus hotel, nie ma samochodu, my sobie jakoś poradzimy. Mógłbym mnożyć takich przykładów tysiące. Dam Tobie przykład, przychodzi do mnie 11- latek, popieli, zamiecie podjazd, umyje samochód, dostanie 10 czasami 20 i z tego potrafi jeszcze dla siostry bułki kupić a nie przebalować. Bardzo mu się podobały moje fikusiki (nie tam jakieś okazy, ale pseudo) jak je przycinałem to stał jak wryty i nie wierzył, że obciołem prawie wszystko i, że tak można. Dostał na razie jednego ma o niego dbać do przyszłego roku, jak będzie ok. dostanie doniczkę. Ale się chłopak cieszy. I OTO W TYM WSZYSTKIM CHODZI. slowikp - 2013-05-20, 12:58 No tak Egipska opalenizna a nawet nie egipska tylko arabska bo EGIPCJANIE to nie araby. Podstawy historii. I teraz mam pytanko prosi o małego jałowczyka, mam tego dać czy nie dzć. SZKODA MI DZIECIAKA. A okularami to się możesz chwalić gdzie indziej, ja noszę od 45 lat a na szkła Cajssa(napisanee żle) nawet cie niestać(to jest szkło anie plastik). MaciekMM - 2013-05-20, 15:14
Czegoś nie widać już czy niczego tu nie było? Pawle Twój post jest odpowiedzią - jeśli tak to nie bardzo widzę na co? wizja - 2013-05-20, 15:28
To odpowiedź na historyczne podstawy pochodzenia karnacji skóry Ara... tfu, Egipcjan w oparciu o enigmatyczne relacje między formą Zeiss, a niedoszłą próbą przekazania drze... tfu, fikusa w tradycji rodzinnej 
A tak po prawdzie to niczego tu nie było  To pewnie nietrafiona odpowiedź prywatna. Tak czekałem kiedy Paweł ją usunie, ale chyba się nie skapnął
slowikp - 2013-05-20, 16:29 To było do zdjęcia fu , fu.fu.a się z kapnąlem. wog - 2013-05-21, 12:25 bardziej mnie denerwuje odpisywanie na pytania, mało rzeczowe niedokładne odpowiedzi typu wystaw ficusy na balkon- a w nocy 5 na plusie:-( wiek nie jest wykładnia wiedzy ! Robert Błądek jest młodszy niż ja a wiedzę ma duuuzo większą od Patryka Radulaka dowiedziałem się wielu ważnych rzeczy, a niejeden małolat ma większe wyczucie estetyki niż ja.Pany to net nie wyegzekfujecie od ludzi wpisywania wieku i danych to przykre ale prawdziwe. slowikp - 2013-05-21, 12:35 WOG to się wysysa z mlekiem matki i to się nazywa KULTURA jak ktoś zapomniał. 
wog - 2013-05-21, 13:03 niektórzy mają mamki 
slowikp - 2013-06-06, 09:39 I właśnie dzisiaj mamy przykład, imię nieznane, wiek nieznany, skąd nieznane i jeszcze się obraża, z ktoś mu zwraca uwagę, że nie musi. Podejrzewam, że jutro ktoś napisze jak ty nie musisz to my też nie. armin - 2013-06-07, 07:26 Proponuję jednak zostawić to sumieniom "anonimowych". Nie my, tylko oni na tym tracą. Widać wyraźnie, że są to z reguły początkujący, którym albo słomiany zapał szybko mija, albo łapią nieuleczalnego bakcyla. W pierwszym przypadku dane nikomu nie są potrzebne, a w drugim użytkownik pojmuje, że popełnił błąd i z reguły je uzupełnia. Pit-B - 2013-06-07, 12:16  Bardzo celna i polityczna uwaga Armin. Mimo wszystko wolę odpowiadać na posty lub pisać prywatne wiadomości do kogoś kto traktuje mnie poważniej, po to by "łapanie bakcyla" było łatwiejsze.
slowikp - 2013-06-12, 07:03
|
||||||||||||
