jm - 2016-04-25, 00:49
Wystarczy jeżeli odstoi jedną dobę. W pozostałych przypadkach mija się z celem. A propos tego pięknego okazu fikusa polecam do podlewania deszczówkę, a w każdym razie wodę miękką. Deszczówka nawet taka z "kwaśnych deszczów" jest lepsza od twardej kranówki. Twarda woda odparowując pozostawia w podłożu wszystkie zawarte w nadmiarze, nie zużywane przez roślinę związki wapnia i magnezu. Każda kolejna porcja takiej wody powoduje odkładanie kolejnych porcji tych związków, co prowadzi w krótkim czasie do nadmiernego zasolenia podłoża i co jest nadzwyczaj niekorzystne dla prawidłowego przebiegu osmozy, a zatem pobierania i przyswajania przez roślinę wszystkich innych składników pokarmowych. W skrajnych przypadkach wysokiego zasolenia podłoża może dojść nawet do odwrócenia kierunku osmozy, czyli składniki odżywcze mogą być "wysysane" z rośliny do podłoża. Jeżeli po okresie 2-3 miesiący podlewania zauważysz na powierzchni podłoża, na jego styku z pniem, brzegiem doniczki białe wykwity, to oznaczać będzie wodę zdecydowanie zbyt twardą i po niedługim czasie mogą się pojawić problemy z prawidłowym wzrostem drzewka. A jest ono na prawdę warte zachodu i uwagi. |
||||||||
