To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Lecznica - Proszę o pomoc - Jałowiec Płożący

wojtek2332 - 2018-07-30, 18:02
Temat postu: Proszę o pomoc - Jałowiec Płożący
Witam, proszę o pomoc w odratowaniu drzewka, lub zdiagnozowanie co mu dolega.
Od niedawna interesuję się sztuką miniaturyzacji drzewek, jest to mój pierwszy (można powiedzieć testowy) egzemplarz.
Wydaje mi się, że jeszcze przed przesadzeniem do małej doniczki, drzewko miało opisane niżej objawy, lecz zbagatelizowałem to. Drzewko przyciąłem i dałem mu czas na regenerację ok. 2 tygodni, a następnie zadrutowałem i również odczekałem 2 tygodnie zanim przesadziłem do małej docelowej doniczki. Drzewko stoi na balkonie, dość mocno nasłonecznionym, bardzo rozgrzewa się doniczka. Na igłach widać objawy usychania i kropki. Dołączam fotki i prośbę o diagnozę lub poradę jak ratować roślinkę. Z góry dziękuję za pomoc

jareckiM66 - 2018-08-05, 09:01

Witaj!

Wydaje się, że swoją przygodę z bonsai zacząłeś za bardzo hurra-entuzjastycznie (nie jest to stwierdzenie złośliwe, gdyż przeważająca większość, żeby nie powiedzieć wszyscy, którzy zauroczeni zostali drzewkami bonsai - popełniali ten sam błąd tj. chcieli mieć bardzo szybko, żeby nie powiedzieć od razu, super bonsai zwalające swoim wyglądem z nóg patrzącego). Chodzi o to, że zabiegi jakie wykonałeś na Swoim drzewku w cztery tygodnie - rozkłada się zazwyczaj na 2-3 lata. Owszem, można nabyć jałowiec, który swoją formą tj. nasadą pnia, układem gałęzi, formą ulistnienia (łuski zamiast igiełek) nadaje się do pierwszego formowania (np. jałowiec sabiński w odmianach 'Tamariscifolia' czy 'Mint Julep', jałowiec chiński 'Robusta Green' czy 'Blaauw'), jednakże, po aklimatyzacji rośliny po zakupie wykonujemy tylko formowanie i pozostawiamy roślinę "w drucie" w spokoju do następnego roku, kiedy to będziemy mogli dalej nad nią pracować. Zbyt dużo zabiegów na roślinie to dla niej zbyt dużo stresów, których efektem może być jej uschnięcie (szczególnie jak nie jest w optymalnej kondycji np. wskutek choroby, jak to może być w przypadku Twojego drzewka). Wracając do Twojej roślinki, pozostaw ją w spokoju w częściowo zacienionym miejscu, zakup środek p-grzybiczy np. Topsin i prewencyjnie opryskaj roślinę. Może uda jej się przeżyć, będę trzymać kciuki. Pozdr. Jarek Ż.

wojtek2332 - 2018-08-05, 20:09

Dziękuję bardzo za odpowiedź :) przesadziłem drzewko na działkę do ziemi, może sobie odżyje. Planuję zakupić kolejne drzewko, tym razem rozkładając pracę nad nim na znacznie dłuższy okres czasu :) jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group