Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload
Znalezionych wyników: 6
Forum Przyjaciół Bonsai Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Karmona po raz setny
Abbadon

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4615

PostForum: Lecznica   Wysłany: 2013-03-23, 19:14   Temat: Karmona po raz setny
Troszkę czasu już minęło, nadchodzi wiosna, rośliny budzą się do życia, widać, że moja karmona również. Wasze porady pomogły.

Zastanawiam się nad zmianą podłoża roślinie, z tego, co wyczytałem to które dają hodowcy sprzedający rośliny do firm typu castorama nie jest optymalne, jak myślicie, czy na etapie mojej wiedzy (zaawansowany nowicjusz) brać się za samodzielną jej wymianę? czy może odłożyć to na rok następny? Mam też zamiar przyciąć drzewko, jaki termin waszym zdaniem jest najlepszy? Jesteście może w posiadaniu jakichś poradników na ten temat?

Pozdrawiam

Ps. załączam parę fotek ożywionej karmony ;)



  Temat: Karmona po raz setny
Abbadon

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4615

PostForum: Lecznica   Wysłany: 2013-01-01, 11:54   Temat: Karmona po raz setny
Na liściach zaczynają mi się pojawiać rdzawe plamy(na początku jest to mala plamka, która rozrasta się do wymiarów ałego liścia), na drzewku dalej widać mszyce. Jak widać ten srodek nie do końca jest skuteczny, co mogli byście mi polecić?
  Temat: Karmona po raz setny
Abbadon

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4615

PostForum: Lecznica   Wysłany: 2012-12-16, 13:50   Temat: Karmona po raz setny
Parapet i podlewanie przez zanurzenie daje bardzo dobre efekty. Drzewko wraca do życia i to pełną gębą ;)

  Temat: Karmona po raz setny
Abbadon

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4615

PostForum: Lecznica   Wysłany: 2012-12-08, 08:41   Temat: Karmona po raz setny
Sprawa wygląda następująco. Stosując się do metody z wykałaczką wbiłem 2 sztuki w ziemie. Po paru minutach wyciągnąłem, i zauważyłem, że bryła korzenna ma sucho. Zastosowałem sie do rady @lukipela, podlałem drzewko zanurzając je po górną krawędź donicy przez jakieś 20minut, aż ziemia nie zaczęła być wilgotna.

Okazało się, że do końca problem z mszycami nie został rozwiązany. Zakupiłem w castoramie preparat o nazwie "Obsydian 01AL", skąd moje pytanie, czy taki środek jest odpowiedni dla mojego drzewka?

Jeśli chodzi o doświetlenie drzewka, czy zakupienie układu startowego, dla tzw HPS'a (lampa sodowa) nie jest przesadzone? Ponoć światło pochodzące z tej lampy nadaję sie do upraw innych tropikalnych roślin :> ?
  Temat: Karmona po raz setny
Abbadon

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4615

PostForum: Lecznica   Wysłany: 2012-12-03, 20:13   Temat: Karmona po raz setny
Dziękuje za odpowiedź. Ziemia może sprawiać wrażenie przemoczonej, z racji tego, ze zdjęcie było robione zaraz po podlaniu. Faktyczny stan będę mógł sprawdzić dopiero w piątek, jak będę w domu. Czy metoda z wykałaczką jest jedyna możliwą i skuteczną?.
  Temat: Karmona po raz setny
Abbadon

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4615

PostForum: Lecznica   Wysłany: 2012-12-02, 22:26   Temat: Karmona po raz setny
Witam serdecznie, od ponad 2 miesięcy jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem chyba jednej z bardziej popularnych odmian drzew-miniatur karmony. Problem mój zaczął się jakieś 3-4 tygodnie temu, gdy zauważyłem na moim drzewku szkodniki - mszyce. Za sprawą porady mojej mamy, postanowiłem spryskać ją roztworem mleka z czosnkiem (wiem, wiem jakieś szamańskie metody) które jednak okazały się być poniekąd skuteczne. Mszyce zniknęły, pojawiło się kilka nowych listków ale.. no właśnie, ale.. bo zawsze musi być coś nie tak. Po ok 2 tygodniach drzewko zaczęło gubić liście i to w szybkim tempie.

Z racji na charakter mojej pracy (częste delegacje, nawet tygodniowe) musiałem poszukać jakiejś metody na dostarczenie wilgoci dla rośliny, pierwszą rzeczą była podstawka z keramzytem, która była uzupełniana w wodę, a ta parując tworzyła mikroklimat dla rośliny (niby... taką rade utrzymałem od pani w sklepie). Podlewam zraszając glebę często, ale małymi porcjami, liści nie zraszam w ogóle, do podlewania używam odstanej kranówy (4-5 dniowej).

Podsumowując, załączam parę zdjęć które wam - specjalistom zapewne pomogą w znalezieniu przyczyny takiego stanu rzeczy. Zależy mi, by roślina odżyła, bo po 1 szkoda mi rośliny, po 2 to prezent, przez co ma dla mnie wartość sentymentalną.

Zaczerpnąłem języka w internecie, czytałem różne fora i doszedłem do wniosku, że może byc to spowodowane małą ilością światła. Nature chyba mam jakiegoś troglodyty bo lubię ciemne pomieszczenia i widocznie w tym nie dogaduje się z rośliną, drzewko powędrowało już na parapet (z dala od grzejnika). Z niecierpliwością czekam na porady.

Z poważaniem Michał.





 
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group