W wielu sklepach można kupić rośliny o nazwie handlowej Ficus ginseng. Zgodnie z nazwą roślina ta bardziej przypomina żeń-szeń niż drzewko bonsai. Jednak jest to wciąż fikus tępy – w procesie uprawy wyciągnięto z podłoża grube korzenie i usunięto główne pędy.
Dla niewprawnego oka swoim kształtem przypomina drzewko bonsai. Z takich roślin jednak bardzo trudno jest uformować bonsai. Można rozbudować koronę, ale rozgałęziony pień nie pozostawia wielu możliwości.
Rośliny te najlepiej potraktować jako matecznik i pozyskiwać z nich sadzonki. Dla prawdziwego zapaleńca nie będzie to jednak przeszkodą – przecież od czegoś trzeba zacząć.
Skoro to "marchewa" to niech sobie rośnie jak chce A Waszym zdaniem powinnam to przycinać czy nie? Nie ma zbyt dużej doniczki, a wygląda jakby miało ochotę się rozrastać w szybkim tempie...
Witam! Dostałam w prezencie to cudo i nie wiem jak powinnam się nim zająć. Czy to w ogóle jest bonsai??? Bo jeżeli tak to chyba trzeba je przyciąć... Proszę o pomoc w identyfikacji.
Pozdrawiam