Forum Przyjaciół Bonsai

Lepiej jest podlać 2-3 razy na tydzień porządnie , niż pryskać codziennie. Ja bym zrobił tak: wywalił osłonkę lub nawet przesadził w nią nie naruszając korzonków (oczywiście otworki w osłonce, dobry drenaż. Duża podstawka najlepiej z keramzytem, jak niema to drobne kamyczki. Podlewanie dużo 2-3 razy tygodniowo aż wodo przeleci na podstawkę i na podstawce cały czas woda. Klony lubią wilgoć, ale nie błoto, pięknie rosną nad stawami w ogrodach japońskich. I jeszcze jedno idą upały lepiej go zacieniuj przed palącym słońcem, bo nawet o 19-20 słońce może popalić listki.

cały czas, najlepiej.

Jak dla mnie (może zdjęcia przekłamują) drzewko po prostu więdnie, ja bym wziął keramzyt tace, wodę, i na tym ustawił drzewko i wywalił ten kamulec, może to on "wypija" wodę jeśli to piaskowiec.

Magnolia i świerk biały.Niestety laik trzymał roślinki w domu. Ja bym je przetrzymał w domu. garażu, itp, a potem do ogrodu. To nie są drzewka do domu. Teraz może troszkę obraźliwie, najpierw podstawy, potem rośliny.

Moje w ogrodzie pięknie odbijają po cięciu. Ciąłem przed kwitnieniem bo się zrobiły jakieś takie "krzywe" i mi się to nie podobało. Dodam jeszcze, że co roku po przekwitnięciu obrywam wszystkie kwiatki, cholerna robota ale się opłaca.

Metr od okna to dla roślinki ciemnica, nie mogę teraz znaleźć , ale to chyba z 50% mniej światła. A co do grzejników one nie tak bardzo szkodzą, u mnie rośliny stoją na parapetach (co prawda drewniane, słabo przewodzą ciepło), gorsze są zasłony jak je zasłonisz robi się na parapecie upał. Ja tę sprawę rozwiązałem tak "uprosiłem żonę by firanki były do połowy okna a zasłony na noc nie zasuwamy".

Możesz rozdzielić, ale na wiosnę. W skrócie: wyjąć z doniczki, wyczesać, nawet wypłukać i delikatnie rozplątać, potem dobra ziemia (mieszanka) i powinno być cacy. A i jeszcze wyciąć to co nie potrzebne, ale tego na forum ci nie powiemy bez zobaczenia korzeni.

Zasada dla wszystkich drzewek jest podobna, jak największa bryła ziemi, czym większa tym lepiej. Najprościej, obkopujesz do około,podkopujesz od spodu potem owijasz np w folie, jutę to co dasz radę podnieść najlepiej dacie, potem porządna skrzynia, donica i spokój dla drzewka przynajmniej 2-3 latka. Poczytaj o pozyskiwaniu yamadorii jest tego mnóstwo.

jeśli strasznie grzeje o 12-13 wystarczy, że do szyby przykleisz kartkę papieru i w ten sposób zacieniujesz roślinę, sprawdza się.

Długie wybujałe gałązki przytnij na 2-3 pary liści i wywal ten biały grysik bo drzewko głupio wygląda a i też zmienia pH ziemi.

Można próbować odkład, tylko niema pewności, że wszystkie patyczki się ukrzżenią, ale próbować trzeba.

Tak jest to pieprzowiec,o pieprzowcu jest coś na innym forum, chyba u Kamila. Lubi dużo wody, latem trzeba podlewać nawet dwa razy dziennie, zimą doświetlać. Mój stoi na południowym oknie, a i tak jest w opłakanym stanie, ale się tym nie przejmuje bo wiem, że na wiosnę pięknie odbije. Tak jest od trzech lat.

Zdjęcia rzeczywiście kiepskie, daj mu trochę chemii na tarczniki, powinno pomóc.

Tak, takie drzewa to "niwaki", mało tego w polskim necie.

Da się, za parenaście latek.