Forum Przyjaciół Bonsai

Bolas · Wysłany: 2006-07-12, 18:44

A grzyby

Adam · Wysłany: 2006-07-12, 18:45

Co grzyby

Olon · Wysłany: 2006-07-12, 18:46

Nic - grzyby - żartujemy sobie , bo wesoła z nas grupka.

Pytasz kolejno o różne gatunki , i możesz tak zasadniczo pytać w nieskończonośc więc skrócę toi powiem Ci tak:

Każda roślina o drewniejących pędach to potencjalny kandydat na bonsai. Ty decydujesz czy podejmiesz się jej hodowli. Każda roślina ma swoje wymagania , i w tej kwestii najlepiej jest dużo o niej czytać , wtedy najlepiej uzupełnisz niezbędną wiedzę. Jedynym kryterium dyskwalifikującym wprost rośłiny "kandydatki" na bonsai , jest wielkość liści. Tu tez jednak sprawa jest w ręku Twojej subiektywnej oceny . co jest za duże a co nie. Przecierz bonsai może mieć 7cm , albo 1,5 m i też nim jest , a wielkość liści będzie w tych dwóch przypadkach zupełnie inaczej postrzegana. Jeśłi chcesz poprostu wiedzieć kjakie rośłiny sa chętnie wybierane na bonsai , to możesz zrobić kilka ruchów:

1. Zajżyj na stronkę Szefa i dowiesz się o hodowli wybranych popularnych gatunków

2. rozważ zakup książeczek o bonsai autrorstwa Ruger'a i Stahl'a , w których systematycznie opisano popularne gatunki do wnętrz i na zewnątrz

3. wpisz w wyszukiwarkę (np: Alta Vista) słowo bonsai , i przejżyj znalezione stronki z galeriami. Wiele gatunków zobaczysz i będziesz mógł z pewnościa coś wybrac dla siebie

4. Poszperaj tu u nas w postach i wątkach , a napewno zorientujesz się jakie roślinki najczęściej są kupowane (pozyskiwane) przez wielbicieli bonsai

Najgorzej jest odpowiadac na najkrótsze pytania , ponieważ są one najoólniejsze i nie wiadomo właściwie czego pytający oczekuje. W takim układzie pisze się półmetrowe posty i dowiaduje się że nie o to chodziło pytającemu. Krew człowieka może wtedy zalać. Prośba więc do Ciebie jest taka abyś próbował wstępnie sam ogólnie rozeznać dowolny temat , a później zadał nam pytania konkretne , o dany szczegół (zgodnie z regułami szefa , na górze strony wypisanymi). A więc nie "jak się hoduje pigwę" , a raczej np: "czy pigwa podda się formowaniu poprzez drutowanie" , "jak najlepiej podlewać pigwę" , "czy pigwa może stać w pełnym słońcu w lecie" , "jak mam prawidłowo przecimowac moją pigwę" , "jakie szkodniki i choroby spotkaliście na pigwie" , "czy zbiorę kiedyś z mojego drzewka owoce" , "liście mojej pigwy opadają , co robić (w poście podajesz szczegółową sytuację i krótka historię co ostatnio robiłeś)" , "Co sądzicie o tej pigwie (zapodajesz zdjęcie i dyskutujemy np: o tym , jak formować , w jakim stylu itp )" , "Pigwa Adama - historia drzewka (wklejasz zdjęcia z kolejnych etapów hodowli , i opisujesz je. Tutaj radzę popatrzeć jak takie historie zrobili inni. ważne jest zachowanie pewnych regul i stworzenie dwóch wątków: jeden z historią , a drugi aby inni mogli pokomentować twoją opowieść o drzewku)". I tak dalej i tak dalej...

:-)

Adam · Wysłany: 2006-07-12, 18:49

Wiem jak hodować pigwe ale co mi polecacie,
PIGWE,KLON,MIŁORZĄB

Chciałbym znać waszą propozycję.

Na początku niepytałem o pigwe bo oniej zpomnaiałem
:-/

White_mtb · Wysłany: 2006-07-12, 18:50

Otóż drogi Adamie
Musisz nam dokładniej wytłumaczyć gatunek drzewka -czy jesteś pewien ze to pigwa(łac. Cydonia) ? czy pigwowiec(Chaenomeles)? -bo czesto na pigwowca mówią pigwa
Bo to jest duza jednak róznica -co mi to uswiadomiła Ania
A co do hodowli -to Ty decydujesz jaką roslinke bedziesz hodował -wyjaśniliśmy Ci róznice i nasze poglądy miedzy Klonem A Miłorząbem -

Pigwowiec -to niski krzak -czesto o kilku pniach z długimi gałązkami -starsze gałęzie posiadają kolce.Kwitnie na pomarańczowo czeerwony kolor -Jedyną wadą w mojej hodowli tego drzewka -jest to ze ciągle siedza na nim jakieś robale -a gdy drzewko trzymane jest na słońcu -to szybko robi sie oklapłe i wiedną liscie -wiec jezeli bedziesz pilnował tego drzewka -to mozesz spróbować. Ja niestety nie jestem w stanie -bo ciągle wyjeżdzam -zwłaszcza w wakacje -i nie ma kto o nie dbać.
:-)

Adam · Wysłany: 2006-07-12, 18:52

Wiem wszystko co chcem wiedzieć otych trzech roślinach i jestem na 100% pewien że to pigwa.
W sklepie by mnie nie oszukali.

Olon · Wysłany: 2006-07-12, 18:54

Haaa!

I tu Adamie , niestety się z Tobą nie zgodzę , i pewnie nie będę w tym odosobniony.

MOgę Cię jedynie pocieszyć że zazwyczaj oni nie chcą oszukiwać. Poprostu robią to z... :shock:

NIEWIEDZY !

P.S.
Jednocześnie pragnę złożyć głębokie wyrazy szacunku i podziwu dla wszystkich "obcykanych" gouru-sprzedawców w centrach sklepach i szkółkach ogrodniczych. Mało Was jak diabli , ale mocno trzymamy za Was kciuki , no i liczymy że się niebawem rozmnożycie. NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI

! .

White_mtb · Wysłany: 2006-07-12, 18:56

Tak !
Nieweidza tutaj jest punktem decydującym-ja z takiej niewiedzy akurat skorzystałem
Fikus rianne przeceniony z 50 zł na 19 -pani akurat w kwiaciarni twierdziła ze te drzewko sie nie nadaje -bo wygląda jakby ktoś je kształtował na coś (nie "coś" a bonsai)
i ze nikt tego nie kupi

Przykładów jakby pozbierać -napewno by sie wiecej znalazło -ja sie np zawsze kłuce o preparaty na szkodniki -bo ludziom w sklepach nie zawsze chce sie przeczytać do czego one tak własciwie są.

Pigwa -ma duze liscie -i potrzebuje dobrych warunków do uprawy -tak wiec zostaje przy pigwowcu (nazwanego potocznie pigwą -chyba od owoców) -no nic -lepiej by to sie wyjasniło za pomocą kupionego drzewka

:-)

AnnaDorota · Wysłany: 2006-07-12, 18:59

Na 99,9% to pigwowiec. Jeśli jest niski, ma długie gałązki raczej poziomo niż pionowo ułożone - to pigwowiec. Pigwę sprzedawaliby raczej jako drzewko podobne do np. jabłonki, wysokie na ponad metr. No i musiałby to być baaaardzo dobry sklep ogrodniczy, bo o pigwę teraz trudno: nie za dobrze znosi mróz, więc mało kto ją sprzedaje i uprawia.

Moze nie specjalnie "oszukali" - niestety nawet w sklepach ogrodniczych panie nie odróżniają pigwowca od pigwy, po prostu ludzie to tak popularnie nazywają.
Niekoniecznie musisz się martwić tym, zże masz pigwowca, nie pigwę - pigwowiec kwitnie ładniej, jest łatwy w uprawie i można go przesadzać właśnie teraz.

Adam · Wysłany: 2006-07-12, 19:00

Pigwa niema czerwono-pomarańczowych owoców tylko żółto-pomarańczowe.O ile się znam :-)

AnnaDorota · Wysłany: 2006-07-12, 19:01

White pisał o czerwono-pomarańczowych KWIATACH ( bo chyba o to ci chodzi?).
:-)