Forum Przyjaciół Bonsai

[ghotti1]

Jakiś tydzień temu kupiłem młodziutkie (trzy letnie) drzewko Wiąza drobnolistnego od prywatnego hodowcy. Po zakupie drzewko było piękne i zielone.Postawiłem je w sypialni na parapecie okna od strony wschodniej.Teraz drzewko ma coraz więcej żółtych listków i wygląda niepokojąco.Podlewane jest według "przykazań' - fakt, że temperatura w tym pokoju nie jest zbyt wysoka (okno przez większość czasu jest otwarte). Czy drzewko szykuje się do zimowania czy coś mu dolega?Co mam teraz z nim zrobić? Jeżeli to kwestia zimowania to czy pozostawić je w spokoju i dać mu odpocząć czy przestawić roślinkę?Czy nie jest za młoda na zimowanie???
Pomocy!!!!

Jakiś tydzień temu kupiłem młodziutkie (trzy letnie) drzewko Wiąza drobnolistnego od prywatnego hodowcy. Po zakupie drzewko było piękne i zielone.Postawiłem je w sypialni na parapecie okna od strony wschodniej.Teraz drzewko ma coraz więcej żółtych listków i wygląda niepokojąco.Podlewane jest według "przykazań' - fakt, że temperatura w tym pokoju nie jest zbyt wysoka (okno przez większość czasu jest otwarte). Czy drzewko szykuje się do zimowania czy coś mu dolega?Co mam teraz z nim zrobić? Jeżeli to kwestia zimowania to czy pozostawić je w spokoju i dać mu odpocząć czy przestawić roślinkę?Czy nie jest za młoda na zimowanie???
Pomocy!!!!

[Yokai]

nie stawiamy roślin w przeciągu ! zabierz je stamtąd jak najszybciej
najlepsze jest okno południowe zwłaszcza jesienią jak dni są coraz krótsze
no i pamiętaj że każde drzewko musi przejść okres aklimatyzacji
dbaj o drzewko i nie nawoź przypadkiem cierpliwości

nie stawiamy roślin w przeciągu ! zabierz je stamtąd jak najszybciej
najlepsze jest okno południowe zwłaszcza jesienią jak dni są coraz krótsze
no i pamiętaj że każde drzewko musi przejść okres aklimatyzacji
dbaj o drzewko i nie nawoź przypadkiem cierpliwości

[krzysiek_custo]

Przeciąg jest straszny, miałem na balkonie taki wiąz tylko, że starszy i miał to samo, osłoniłem go od wiatru i w kilka tygodni obsypał się cały!!! nowymi przyrostami i listkami. Dla roślin tego typu przeciąg czyli zimny wiatr jest zabójczy i do tego wysusza podłoże.

Przeciąg jest straszny, miałem na balkonie taki wiąz tylko, że starszy i miał to samo, osłoniłem go od wiatru i w kilka tygodni obsypał się cały!!! nowymi przyrostami i listkami. Dla roślin tego typu przeciąg czyli zimny wiatr jest zabójczy i do tego wysusza podłoże.

[Jacek Grzelak]

Ta roślina szykuje się juz do zimowania , zwłaszcza że opisujesz że w pomieszczeniu jest dość chłodno , widać nie wyhamowała jeszcze procesów , które rozpoczęły się zanim dotarła do Ciebie , zrób jak piszą inni , jeśli nie masz zamiaru go zimować . Te listki żółte opadną , a na ich miejsce pojawią się nowe przyrosty , jednak nie licz w tym okresie na wielką ich ilość , roślina będzie się nieco męczyła z powodu niedoboru światła , a przyrosty jakie sie pokażą będą dość sporadyczne i nadmiernie wyciągnięte , ale i na to jest rada , nie tnij ich aż do końca stycznia , potem skróć bardzo mocno , a na wiosnę silnie sie zagęści

[Qba]

Przyłaczę się do tematu, żeby nie zakładać już nowego. Kupiłem 4 dni temu wiąza, o duzęj, ładnej masie zielonej. Stoi teraz na oknie północno- wschodnim, wiec od rana ma duzo słońca a po południu mało. Podelwam go gdy podłożę przeschnie, zapewniam mu odpowiednią wilgotność, także mam nadzieję, że żółte liscie są efektem aklimatyzacji (a przynajmniej mam taką nadzieję). I mam takie pytanie: czy lepiej dla wiąza żeby stał w oknach południowo- zachodnich (dużo słońca po południu), czy też lepiej zostawić go tam gdzie jest (w oknach północno- wschodnich), czy może przeności go w godiznach popołudniowych do okien południowo-zachdnich (i czy jest to dobre dla niego w okresie aklimatyzacji?) ?

Przyłaczę się do tematu, żeby nie zakładać już nowego. Kupiłem 4 dni temu wiąza, o duzęj, ładnej masie zielonej. Stoi teraz na oknie północno- wschodnim, wiec od rana ma duzo słońca a po południu mało. Podelwam go gdy podłożę przeschnie, zapewniam mu odpowiednią wilgotność, także mam nadzieję, że żółte liscie są efektem aklimatyzacji (a przynajmniej mam taką nadzieję). I mam takie pytanie: czy lepiej dla wiąza żeby stał w oknach południowo- zachodnich (dużo słońca po południu), czy też lepiej zostawić go tam gdzie jest (w oknach północno- wschodnich), czy może przeności go w godiznach popołudniowych do okien południowo-zachdnich (i czy jest to dobre dla niego w okresie aklimatyzacji?) ?

[Jacek Grzelak]

Nie przenoś rośliny z miejsca na miejsce , a stanowisko zależy w dużej mierze od temperatury otoczenia , jeśli jest chłodno 10-18 st. C. roślina nie potrzebuje wiele światła , jednak jesli jest cieplej , to musisz zapewnić jej go jak najwięcej , więc lepsza była by ta druga opcja południowo-zachodnie okno , a liście żółknąć mogą z wielu przyczyn , aklimatyzacja (szczególnie odczuwana jesienią )przelanie , brak światła , szkodniki , przeciągi i wiele wiele innych drobniejszych , jednak równie groźnych przyczyn , mimo to bez obaw , póki roślina gubi liście w normalny sposób , to nic groźnego , normą niemal jest to że w najciemniejsze dni roku roślina może mieć zaledwie 1/5 ulistnienia letniego na sobie

[Qba]

Roślina nie stoi w przeciągu, a wygląda na zdrową (pod katem szkodników i chorób) i nie jest przelana, także mam nadzieję że żółknące liście są kwestią aklimatyzacji.
Na parapecie jest 17C także czy jest sens ją przenieść na okno południowo-zachodnie? (tam będzie mieć tę samą temperaturę, ale więcej swiatła)

Roślina nie stoi w przeciągu, a wygląda na zdrową (pod katem szkodników i chorób) i nie jest przelana, także mam nadzieję że żółknące liście są kwestią aklimatyzacji.
Na parapecie jest 17C także czy jest sens ją przenieść na okno południowo-zachodnie? (tam będzie mieć tę samą temperaturę, ale więcej swiatła)

[Yokai]

no to chyba sam sobie odpowiedziałeś że lepiej przenieść roślinka faktycznie była bardzo bujna więc to pewnie aklimatyzacja nie martw się wiązy tak mają (a propos tak mi się twój wiąz spodobał że mój mirt to teraz też bankan ) pozdro
sorki za offtopa

no to chyba sam sobie odpowiedziałeś że lepiej przenieść roślinka faktycznie była bardzo bujna więc to pewnie aklimatyzacja nie martw się wiązy tak mają (a propos tak mi się twój wiąz spodobał że mój mirt to teraz też bankan ) pozdro
sorki za offtopa

[Qba]

Szczerze powiem, że myślałem, że 17C to temperatura pozwalająca roślinie stać w oknach północno-wschodnich:( A i jeszcze takie pytanie: czy na zimę lepiej ustawić ją tam gdzie jest mniej światła (północny-wschód) na okres przezimowania ?

Szczerze powiem, że myślałem, że 17C to temperatura pozwalająca roślinie stać w oknach północno-wschodnich:( A i jeszcze takie pytanie: czy na zimę lepiej ustawić ją tam gdzie jest mniej światła (północny-wschód) na okres przezimowania ?

[Jacek Grzelak]

Żeby ograniczyć mu światło , musiałaby średnie temperatur nie przekraczać +10st. , a optymalna to około 4-8 st. Wówczas roślina zrzuci większość liści i może stać w pół cieniu

[Qba]

No dobra, to w takim razie przeniosę roślinę na okno południowo-zachodnie i niech tam się aklimatyzuje Dzięki za pomoc

No dobra, to w takim razie przeniosę roślinę na okno południowo-zachodnie i niech tam się aklimatyzuje Dzięki za pomoc