Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pierwsze wyżarzanie drutów miedzianych
Autor Wiadomość
bazyl
[Usunięty]

Wysłany: 2009-02-28, 13:17   Pierwsze wyżarzanie drutów miedzianych

Witam społeczność.
Post piszę z działki gdzie w żeliwnym piecu wypalam druty miedziane. Oczytałem sie na forach jak to prawidłowo przeprowadzić. Palę koksem, pod drutami zrobiłem ruszt który zapobiega aby miedź stykała sie bezpośrednio z koksem (tu jest zbyt wysoka temperatura). Po godzinie wrzucam je do zimnej wody aby pozbawić miedź nalotu na powierzchni drutu. Jutro przesadzam i łącze w jeden pien 12 fikusów natashek. Prześlę zdjecia z efektów mojej pracy.
Pozdrawiam Paweł Kusinsky
 
 
krysztof
[Usunięty]

Wysłany: 2009-02-28, 13:22   

Po wyciągnieciu z wody sproboj powyginać w esy floresy ten drut z 3-4 razy i napisz co sie dzieje
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2009-02-28, 14:31   

uważaj by go nie przepalić , bo stanie się kruchy i łamliwy , a szczególnie cieńsze kalibry :roll: :-)
_________________
Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/
 
 
kristofer001 
Krzysztof K.


Pomógł: 17 razy
Wiek: 42
Dołączył: 10 Maj 2007
Skąd: Chojnice
Wysłany: 2009-02-28, 16:54   

Witam! Koniecznie napisz jak wyszlo Ci z fikusami! a zdejcia tez beda mile widziane!
_________________
Pozdrawiam!
 
 
 
bazyl
[Usunięty]

Wysłany: 2009-02-28, 19:22   

Witaj <kristofer001> przyznaje się, że będzie to moja pierwsza próba z tymi fikusami. Mam zamiar tak złączyć pień, aby już na tym etapie powstaly boczne pędy. W poczatkowej fazie będzie ich dużo około 10. Później jak pień będzie stanowił jedną całość ich ilość zredukuje do 5-6 bocznych pędów. Nie chcem dopuścić do takiej formy miotlastej owijając rafią pień od dołu gdzie u góry powstanie miotła. Wyzwaniem będzie "walka" z korzeniami poszczególnych sadzonek, których jest po 3 w każdej doniczce (są zbyt daleko od siebie aby obeszło sie bez "zbliżenia" ich do siebie przed owijaniem rafią)
Zdjęcia prześlę na pewno, ale to już w nowym topicu.

Pozdrawiam Paweł.
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 56
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-02-28, 20:14   

krysztof napisał/a:
Po wyciągnieciu z wody sproboj powyginać w esy floresy ten drut z 3-4 razy i napisz co sie dzieje

Odradzam. Po czymś takim drut twardnieje i traci swoją elastyczność.
 
 
krysztof
[Usunięty]

Wysłany: 2009-02-28, 20:36   

I się zgadzam z Arminem :-) bo sam to sprawdzałem i po pary wygieciach robi się jeszcze twardszy niż był. :lol: A jak u ciebie Bazyl? Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez krysztof 2009-02-28, 20:38, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Mnich 
Mariusz


Pomógł: 5 razy
Wiek: 44
Dołączył: 16 Paź 2008
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2009-02-28, 20:42   

Ja sie dziś zajołem przepalaniem drutów miedzianych jak wyszło to sie niedługo dowiem sami mi napiszecie: drut zmienił kolor na szary i na powierzchni jest pozostałość czegoś jak by węgla. Niewiem czy to dobrze ale drut jest o wiele miekszy ale nie łamliwy jak napisał Jacek.
_________________
Pozdrawiam Mnich!
 
 
viopola 
wiola p.

Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 13 Lut 2009
Skąd: kuj-pom
Wysłany: 2009-02-28, 22:02   

:) , zdaje mi się że drut musi wolno stygnąć - odpuszczany drut jest miękki , a wrzucony do wody hartuje sie i twardnieje- staje sie kruchy.(to tak na babski rozum)
 
 
bazyl
[Usunięty]

Wysłany: 2009-02-28, 23:55   

Wiolu - miedź to nie stal. Gwałtowne ochłodzenie miedzi nie niesie takiego skutku jak przy stali (hartowanie). W przypadku rozgrzanych drutów miedzianych potraktownie ich zimną woda ma na celu usuniecie z ich powierzchni ciemnego nalotu powstałego z utleniania \tak ogólnie/ podczas wyżarzania.

Pozdrawiam Paweł.
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 56
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-03-01, 12:01   

Szczerze powiem, że nie próbowałem schładzać gwałtownie. Zawsze dawałem stygnąć naturalnie. Ale sprawdzę to i porównam oba sposoby. Napiszę wam o efektach.
 
 
viopola 
wiola p.

Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 13 Lut 2009
Skąd: kuj-pom
Wysłany: 2009-03-01, 12:08   

dzieki Bazyl-tak też myślałam , że cos głupiego palnę ( ale to było na mój babski rozum) ;-)
Ostatnio zmieniony przez viopola 2009-03-01, 12:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
krysztof
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-01, 13:45   

Schładzałem gwałtownie i po 2-3 wygięciach drut twardniej.
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2009-03-07, 09:17   

Mnich napisał/a:
Ja sie dziś zajołem przepalaniem drutów miedzianych jak wyszło to sie niedługo dowiem sami mi napiszecie: drut zmienił kolor na szary i na powierzchni jest pozostałość czegoś jak by węgla. Niewiem czy to dobrze ale drut jest o wiele miekszy ale nie łamliwy jak napisał Jacek.


Ktoś źle zinterpretował moją wypowiedź , miedź staje się krucha i łamliwa , jeśli się ją zbyt mocno przepali i dotyczy to głównie cieniutkich drutów , po prostu należy uważać podczas wyżarzania , a to że drut po kilku wygięciach twardnieje , jest zaletą , nie wadą :roll: :-) ;-)
_________________
Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/
 
 
bazyl
[Usunięty]

Wysłany: 2009-03-07, 20:04   

W pełni sie zgadzam z Jackiem. To, że drut miedziany (wyrzażony) twardnienje po kilku wygieciach to jego zaleta. Dzieje sie to właśnie podczas "drutownia" drzewka i uzyskuje tym samym twardą zewnetrzną konstrukcję na pniu bądź gałęzi. Druty aluminiowe nie mają tej właściwości. Łatwiej "operować" aluminiowym drutem, ale z racji opisanej cechy miedzi, aluminium wymaga stosowania większych srednic w porównaniu z miedzią co w pewnych sytuacjach bywa na niekorzyść aluminium.

PS. Jak życie pokazuje nie tylko wyganie miedzi powoduje twardnienie :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam Paweł.
Ostatnio zmieniony przez bazyl 2009-03-07, 20:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group