Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Brzoza yamadori
Autor Wiadomość
Radolos
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-16, 18:47   Brzoza yamadori

Znalazłem w lesie piękną brzozę, idealną na bonsai. Zdaje sie mieć trudne warunki, bo zgubiła liście szybciej niż inne drzewa i teraz jest już całkiem naga. Kiedy mam ją przesadzić do swojej doniczki? Teraz, jesienią czy czekać na wiosne? I jakie podłoże mam wybrać?
 
 
Sverting
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-16, 21:37   

Zacznij od czytania o Yamadori. Wtedy czas upłynie Ci do wczesnej wiosny, a wtedy zastanowisz się czy chcesz ją na pewno wykopać.Wiosna to dobry termin.
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-10-16, 22:22   

Przedwiośnie. Brzoza wcześnie "kwitnie".
_________________
 
 
Radolos
[Usunięty]

Wysłany: 2008-10-17, 14:13   

Dzięki. :-) Później zamieszcze jej aktualne zdjęcie, a potem juz drzewko w doniczce. :-)
Ostatnio zmieniony przez Radolos 2008-10-17, 14:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Radolos
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-10, 10:49   

A oto i ona. Zapomniałem wziąć ze sobą miary, więc wymiary podam za kilka dni. Aktualnie jej korona ma kształt takiej kopuły, ale ułożę ją na trójkąt. Powiedzcie co o niej sądzicie.

Przód:
http://img143.imageshack....pb090152fn3.jpg

Sylwetka z boku:
http://img90.imageshack.u...pb090155gt7.jpg

Pień:
http://img143.imageshack....pb090154sw9.jpg
 
 
Sverting
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-10, 10:58   

może lepiej przyjrzyj się tym dębom parę kroków dalej?

Z brzozą jest pewien problem- ma tendencje do zrzucania starszych, niżej położonych gałęzi.
 
 
pawel18 
Paweł Głowiak


Pomógł: 135 razy
Wiek: 35
Dołączył: 02 Maj 2007
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2008-11-10, 11:43   

osobiscie nie ruszalbym jej , szkoda kopac , cienki pien , nebari pewnie tez bardzo slabe
 
 
 
Radolos
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-10, 19:43   

Dęby już mam upatrzone gdzie indziej. Może na zdjęciech to wygląda troche inaczej niż w rzeczywistości, skoro tak krytykujecie :-D .
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-10, 20:55   

Nie sądzę.
_________________
 
 
Radolos
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-11, 11:24   

No to dam se siana z nią :-/ .

A że cienki pień, pawel18, to przecież po kilku latach hodowli byłby grubszy, prawda? W bonsai liczy się cierpliwość.
 
 
Sverting
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-11, 12:15   

równie dobrze mógłbyś w takim razie kupić brzozę w szkółce. ROk więcej i nie byłoby różnicy, a Ty byś miał kontrolę nad nią.
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-11, 14:37   

Panowie, cała filozofia yamadori polega na szukaniu potencjalnego materiału, a nie kopanie pierwszej lepszej samosiewki. Trzeba na prawdę spory hektar zejść żeby coś znaleźć, a i ten hektar musi być dobrze usytuowany, bo inaczej można sobie chodzić i grzyby zbierać a nie szukać yamadori. Historia by była taka: wykopiesz ją z zamysłem, żę poczekasz parę lat a jej pień zgrubiej. Tyle tylko, że nie bierzesz pod uwagę, że przez te lata będziesz szukać kolejnych materiałów, zdobędziesz jakąś tam wiedzę i w efekcie brzoza przestanie Cię interesować i nic z niej nie zrobisz, ponieważ dostrzeżesz, że jest zwykłym krzakiem a ni materiałem godnym do pracy. Sami musicie się nauczyć gdzie szukać, ponieważ rzadko ktoś wam coś powie nie mówiąc już o zdradzeniu potencjalnego miejsca. Mamy teraz znakomitą pogodę, drzewa zrzuciły w większości już liście, trawy nie sięgają już pach więc spokojnie można iść w teren, tylko nie pod blokiem a trochę dalej.
Co do szkółek to już zupełnie inna bajka. Z nimi też jest spory kłopot i nie polega to na pójściu do pierwszej lepszej "szkółki" typu dział ogród w hipermarkecie budowlanym czy odwiedzenie sąsiada, który prowadzi sklepik ogrodniczy. Najlepsze szkółki są na północy i zachodzie kraju. Czemu? A to już pozostawiam waszej wyobraźni.
_________________
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 56
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-11-11, 20:44   

Całym sercem podpisuję się pod wypowiedzią Maćka. Jedno tylko sprostowanie - tych sporych hektarów trzeba zejść nie jeden, a kilka (jeśli nie kilkanaście).
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2008-11-13, 07:55   

Ronin co do kopania to cię popieram (znalazłem i se wykopie, u mnie w lesie znajdują i se wycinają takie 60 letnie), ale co do szkółek to nie za bardzo. Znam taką szkółkę pod Ciechanowem Pana Szmita, towar pierwszy sort. Centralna Polska.
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
Ronin 
Maciek Krawczyk

Pomógł: 62 razy
Wiek: 37
Dołączył: 17 Lut 2008
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-13, 09:51   

Ja nie mam na myśli nowych szkółek, których jest pełno. Mówimy o szkółkach, które z jakichś tam względów nas (bonsaistów) interesują.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group