Forum Przyjaciół Bonsai

emcebob · Wysłany: 2006-10-20, 00:56

Takim typowym strychem to nie jest, bo to jest mieszkalne piętro (choć nie zamieszkane

), a strych (tam jest baaardzo zimno zimą) jest jeszcze wyżej.
Lepiej żeby stał na parapecie czy na jakimś stoliku na środku pokoju?
No i jeszcze jedno czy ma stać w pokoju od strony północnej, południowej, wschodniej czy zachodniej ?

Qbik · Wysłany: 2006-10-20, 09:23

To zabardzo nie ma znaczenia ponieważ i tak nie ma liści. Jednak ja bym go postawił w bardzo widnym miejscu ale takim aby nie świeciło na niego śłońce bezpośrednio aby całkowicie wyeliminować możliwość wypuszczenia przez niego pąków.

szef · Wysłany: 2006-10-21, 20:10

Mysle sobie, że strona nie ma znaczenia, jednak drzewko ustawiłbym przy oknie.

emcebob · Wysłany: 2006-10-22, 00:57

A czy nie "przewieje" go jak będzie stał na parapecie ?

szef · Wysłany: 2006-10-22, 13:39

A nie ma okien??

emcebob · Wysłany: 2006-10-22, 16:59

Są jak najbardziej, ale nie należą do najszczelniejszych i że tak powiem "ciągnie" od nich trochę

szef · Wysłany: 2006-10-22, 18:10

Nie chce mi sie wierzyć, ze nowe okna maja takie szpary, że wiatr wieje :-|

Wiatr zimą sam w sobie lepiej omijać z daleka, ale przy oknie może byc co najwyzej chłodniej niż wgłebi pomieszczenia, więc nie ma sie czym martwić.

mariusz · Wysłany: 2006-10-27, 23:17

Cytat:

ninecom
Śmiało możesz zastosować sposób pierwszy. Siano zastąpiłbym jednak korą. NIe musisz sypać pod samą koronę. Wystarczy zakryć podłoże. Podlewać możesz przez korę, jednak oszczędnie. Lepiej częściej ale mniej. Żeby sprawdzić wilgotnośc podłoża, wystarczy rozgrzebać korę w jednym miejscu i wsadzić palucha w ziemię. ;-)

emcebob
To rozwiązanie jest wręcz optymalne jeśłi na tym piętrze temperetura mieści się w ramach 0 - 12 C. Nie musisz w żaen sposób zabezpieczać wiąza. Nie zapomnij jednak o utrzymywaniu wilgotności podłoża.

witam wszystkich, własciwie to dopiero dziś znalazlem tą strone (az wstyd sie przyznac) i juz znalazłem odpowiedz na pytanie, ktore i mi chodziło po glowie (mianowicie Twoja rada Olon dla emceboba) też mam taki stryszek gdzie przezimuje mojego wiąza, ale jak mi sie uda wstawić zdjecie to bedę miał jeszcze pytanie do was jak przezimowac inne drzewko ale to dopiero jutro, najpierw musze to zdjecie zrobic

MOD: jeżeli to nie będzie wiąz to proszę o założenie nowego wątku.

ninecom · Wysłany: 2006-10-31, 12:17

Dzisiaj wsadziłem wiąza do "pojemnika zimowego".

Co sądzicie o takim zimowaniu

http://ninecom.fotosik.pl/albumy/77261.html

Aha na dnie akwarium jest styropianowa podkładka grubosci 4 cm.

Qbik · Wysłany: 2006-11-01, 15:49

Nie zbyt to dobre ponieważ korona nie jest osłonięta przed wiatrem a to on sieje najwiękrze spustoszenie zimą a nie sam mróz, a i musisz pamiętać o tym aby wylewać wodę zbierającą się w tym akwarium. Mnie to nie przekonuje daję mu w tym pojemniku 30% szans na przeżycie. :cry:

szef · Wysłany: 2006-11-01, 16:17

Postaw akwarium nieco niżej, aby balkon osłaniał je od wiatru i myslę, że ze spokojem możesz je tak zostawić.
Dziwnie zielony ten Twój wiąz, czy on czasem nie został nagle wyrzucony z domu na balkonik?? Ida przymrozki, jesli tak jest to może ucierpieć (b. duża zmiana temperatury!!)
8-)

ninecom · Wysłany: 2006-11-01, 16:42

tez mnie ta zielonosc skubanca martwi. Wiaz siedzi na balkonie od lata i nie byl wstawiany do domu. Mam nadzieje ze zdarzy zczerwieniac przed porzadnymi mrozami =/. puki co temperatura utrzymuje sie na poziomie 5-10 stopni (dniem i noca )

Olon · Wysłany: 2006-11-01, 17:09

Ninecom
Spoko, ja też mam jeszcze tak zielonego mojego wiąza. Myślę, że to dość nierówno się rozkłada w skali kraju z tym żółknięciem i opadaniem. Mamy bądź co bądź dość znaczne czasami różnice w średniej temperatur dla poszczególnych regionów. Poza tym, kto wie, czy wiązy przyzwyczajone do zimowania wewnątrz lub w szklarniach nie potrzebują dłuższego zimna do przestawienia się na nowy sposób zimowania i stąd to opóźnienie? Z pewnością listki niebawem zaczną żółknieć i opadać.
:-)

Max · Wysłany: 2006-11-01, 17:14

szef · Wysłany: 2006-11-01, 21:54

Pewnie, Olon ma racje. Jeśli stał na zewnątrz to na pewno będzie zimował prawidłowo. :spoko: