Forum Przyjaciół Bonsai

[mariusz]

tu może inni lepiej się wypowiedzą, ja do tej poru używałem POKONU ale zarewelacyjny to on nie jest teraz kupiłem AGRECOL(z wit.C nawóz do bonsai) ale jak się on sprawdzi to mogę sie wypowiedzieć dopiero za jakiś czas, dopiero zaczynam go używać( w każdym bąć razie na ulotce pisze żeby zimą nie nawozić-przynajmniej tym preparatem) .... ale w ogóle jeżeli chodzi o nawożenie to radziłbym zajrzeć pod temat "podlewanie i nawożenie" i tam ewentualnie załóż odrębny temat (jeżeli nie znajdziesz odp. na swoje pytania w wypowiedziach forumowiczów) pozdrawiam
Może chociaż garaż z małym okienkiem

tu może inni lepiej się wypowiedzą, ja do tej poru używałem POKONU ale zarewelacyjny to on nie jest teraz kupiłem AGRECOL(z wit.C nawóz do bonsai) ale jak się on sprawdzi to mogę sie wypowiedzieć dopiero za jakiś czas, dopiero zaczynam go używać( w każdym bąć razie na ulotce pisze żeby zimą nie nawozić-przynajmniej tym preparatem) .... ale w ogóle jeżeli chodzi o nawożenie to radziłbym zajrzeć pod temat "podlewanie i nawożenie" i tam ewentualnie załóż odrębny temat (jeżeli nie znajdziesz odp. na swoje pytania w wypowiedziach forumowiczów) pozdrawiam
Może chociaż garaż z małym okienkiem

[McR]

Heh garaż... zwłaszcza że nie mam samochodu.

[Qbik]

Nawozy z dodatkiem witaminy C stosuje sie ra czej do cytrusów. Do bonsai najlepiej stosować nawozy na bazie organicznej ponieważ nawozami mineralnymi możemy szybko załatwić nasze drzewko jeżeli przesadzimy z dawkowaniem.

Nawozy z dodatkiem witaminy C stosuje sie ra czej do cytrusów. Do bonsai najlepiej stosować nawozy na bazie organicznej ponieważ nawozami mineralnymi możemy szybko załatwić nasze drzewko jeżeli przesadzimy z dawkowaniem.

[Kolodziej08]

witam mam od dzisiaj wiąza drobnolistnego i jest zielony i ma stac na parapecie cala zime ?

witam mam od dzisiaj wiąza drobnolistnego i jest zielony i ma stac na parapecie cala zime ?

[psuja]

[Iza Rycerska]

Teraz może za późno na rady dotyczące zimowania wiązu drobnolistnego. Dostałam go we wrześniu i od niego zaczęła się moja przygoda z bonsai. Najpierw trzymałam go na parapecie okna balkonowego, przycinałam jak korona rozrastała się we wszystkie strony. Potem patrzyłam jak stopniowo żółkną listki, coś pięknego., gdy zmieniał barwy.. Kiedy było między -5, a -10 C przeniosłam go na nieogrzewaną klatkę schodową i podlewałam umiarkowanie. Przezimował cudnie. Teraz ma już piękne zielone liście i pilnuję żebny nie dopadły go nocne kwietniowe przymrozki. Ale ja mam nieogrzewaną klatkę schodową i to jest to. Pozostałe drzewka, a właściwie ich zaczątki też tam dobrze przezimowały...

Teraz może za późno na rady dotyczące zimowania wiązu drobnolistnego. Dostałam go we wrześniu i od niego zaczęła się moja przygoda z bonsai. Najpierw trzymałam go na parapecie okna balkonowego, przycinałam jak korona rozrastała się we wszystkie strony. Potem patrzyłam jak stopniowo żółkną listki, coś pięknego., gdy zmieniał barwy.. Kiedy było między -5, a -10 C przeniosłam go na nieogrzewaną klatkę schodową i podlewałam umiarkowanie. Przezimował cudnie. Teraz ma już piękne zielone liście i pilnuję żebny nie dopadły go nocne kwietniowe przymrozki. Ale ja mam nieogrzewaną klatkę schodową i to jest to. Pozostałe drzewka, a właściwie ich zaczątki też tam dobrze przezimowały...