Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje Bonsai umiera proszę o POMOC
Autor Wiadomość
Daniel
[Usunięty]

  Wysłany: 2011-05-14, 22:36   Moje Bonsai umiera proszę o POMOC

Siema mam problem z moim drzewkiem bonsai, drzewko przestało rosnąć i ma troszke opadniete liście, może trzeba je podciąć?, jak mieliscie taki przypadek to proszę o pomoc dzieki z gory :)

SNC00032.jpg
Plik ściągnięto 2004 raz(y) 123,11 KB

SNC00031.jpg
Plik ściągnięto 2004 raz(y) 117,87 KB

Ostatnio zmieniony przez Daniel 2011-05-14, 22:39, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
lukipela 
Paweł F.

Pomógł: 59 razy
Wiek: 39
Dołączył: 16 Lis 2008
Skąd: lublin
Wysłany: 2011-05-14, 23:32   

Na pewno prawie każdy na początku przygody z bonsai miał takie przypadki,ale może to być spowodowane dziesiątkami różnych czynników więc jak nie podasz więcej szczegółów na temat warunków jakie miało drzewko,to nikt Ci nie pomoże. Jasnowidzami nie jesteśmy.
 
 
 
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-05-15, 11:39   

Wystaw go na pełne słońce, zapewnij mu dostatecznej wilgotności (keramzyt i zraszanie), podlewaj ostrożenie, gdy przeschnie górna warstwa. Dopóki nie porawi się kondycja drzewka nie nawóź! Obserwuj czy nie ma przędziorków (może już ma?). Gdy roślina będzie miała to wszystko zapewnione powinna wrócić do formy. Aha i koronę masz za gęstą, ale jej teraz nie przycinaj dopiero jak będzie wszystko dobrze z drzewkiem.
_________________
;)
Ostatnio zmieniony przez wiazek0312 2011-05-15, 11:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-05-15, 22:09   

Zraszanie nic nie daje. Tacka z wodą i keramzytem wystarczy. Wydaje mi się, że problem może siedzieć w doniczce. Często podlewasz? Co to za ziemia? Dawno był przesadzany?

I na pewno nie wystawiaj na pełne słońce jak radzi kolega wyżej.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
lukipela 
Paweł F.

Pomógł: 59 razy
Wiek: 39
Dołączył: 16 Lis 2008
Skąd: lublin
Wysłany: 2011-05-16, 05:25   

Równie dobrze może być przenawożony.... Jak Daniel nie napisze jak się drzewkiem zajmował, to możemy sobie gdybać,ale czy jest sens?
 
 
 
Daniel
[Usunięty]

Wysłany: 2011-05-17, 10:00   

Witam!
przepraszam ze tak późno odpisuję, mialem problem z netem ale juz jestem.

Wszystko zaczęło się w zeszłym roku jak pojechałem na urlop kazałem ojcu go podlewać-zraszać jak zawsze co drugi dzien. Tylko że on zapomniał ze każda roślina potrzebuje słońca i opuścił żaluzje więc uschła. Jak wróciłem miała może 10 listków ale mozolnie z biegiem czasu zaczęło odżywać. Teraz znowu zaczyna marnieć więc przestałem przycinać i zrobił sie jak widzicie jeden duży pączek. Mieszkanie nie mam nasłonecznione ziemie kupiłem dedykowaną do bonsai tak jak nawóz jedna kulka co pół roku wsadzam z ziemie. Przesadzałem ostatnio chyba półtora roku temu.
pozdrawiam
 
 
lukipela 
Paweł F.

Pomógł: 59 razy
Wiek: 39
Dołączył: 16 Lis 2008
Skąd: lublin
Wysłany: 2011-05-17, 17:16   

Daniel napisał/a:
kazałem ojcu go podlewać-zraszać jak zawsze co drugi dzien

Zraszanie nie wystarczy. Musisz podlewać bardziej obficie (najlepiej przez zanurzenie),ale na tyle rzadko żeby nie przelać. Nie pytaj tylko jak często bo to zależy - od podłoża, temperatury, słońca, itp.
Daniel napisał/a:
Tylko że on zapomniał ze każda roślina potrzebuje słońca i opuścił żaluzje więc uschła.

Wątpię czy uschłaby tak szybko z braku światła - najpierw liście by zbladły i pędy zaczęłyby się wyciągać... chyba że był to baaardzo długi urlop (bardziej prawdopodobne że zapominał o podlewaniu).
Daniel napisał/a:
Jak wróciłem miała może 10 listków ale mozolnie z biegiem czasu zaczęło odżywać. Teraz znowu zaczyna marnieć

Czyli coś się ostatnio zmieniło skoro stan drzewka się pogorszył i tylko Ty możesz wiedzieć co (zmieniłeś miejsce? dawkę lub rodzaj nawozu? sposób podlewania?).

Poczytaj dokładniej o podlewaniu, nie nawoź i napisz jeszcze w jakim dokładnie miejscu stoi drzewko.
Ostatnio zmieniony przez lukipela 2011-05-17, 17:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Daniel
[Usunięty]

Wysłany: 2011-05-17, 17:23   

Witam ponownie!
Nic ostatnio nie zmieniałem, podlewam srednio co 3 dni jak gorna warstwa ziemi jest prawie sucha, w lecie nawet codziennie. Jesli chodzi o miejsce to stoi na półce nad oknem tam ma najlepsze warunki bo testowałem chyba cztery miejsca.
pozdrawiam
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-05-17, 18:10   

Na półce nad oknem to chyba złe miejsce. Roślina musi mieć dużo światła. Najlepiej jakbyś trzymał go latem na dworze.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
Ostatnio zmieniony przez peper50 2011-05-17, 18:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group