Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wiąz- zimowanie, a światło
Autor Wiadomość
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-04-25, 21:42   Wiąz- zimowanie, a światło

:) WITAM, jestem nowy. Zakładam nowy temat, bo uważam, że to idywidualna sprawa.
A więc: Od paru tygodni posiadam Wiąza drobnolistnego. Wiem, że jeszcze nie pora, ale zastanawiam się gdzie przezimowałby mój wiąz. Mam jedno pomieszczenie, w którym (tak mi się zdaje) mógłby przezimować. Jest to mała spiżarnia. Temperatura w niej była by ok, bo zawsze jest tam chłodno. Okno jest troszkę nieszczelne, dlatego myślę, że zimą było by około od 5 do 8, 9 stopni. Jest to idelalna temp. dla wiąza. Ale jest problem, (a może go nie ma) dotyczy światła. Okienko jest od północnego wschodu i pytanie czy światła starczy?? Ja osobiscie uważam, że jest ok, bo wydaje mi się, że do zimowania nie potrzeba dużo światła, bo przecież gdyby drzewko dostało go za dużo to chyba by wypuściło pąki za wcześnie i po zimowaniu! Jest tam w dzień dość jasno, ale nie ma bezpośredniego światła. Co uważacie? Czy to dobry pomysł, żeby tam przezimował?? Spójrzcie! Poniżej zamieszczam zdjęcie pomieszcznia i drzewka:
_________________
;)
Ostatnio zmieniony przez wiazek0312 2011-04-25, 21:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-04-25, 21:59   

Sorki, zdjęcie nie uchwyciło parapetu przy oknie, bo właśnie na nim miało by stojeć drzewko;) Przepraszam za post pod postem.
_________________
;)
 
 
SeBaSM 
Sebastian Sobczak


Pomógł: 10 razy
Wiek: 38
Dołączył: 26 Gru 2010
Skąd: Turek
Wysłany: 2011-04-25, 23:13   

Wiazek na wszystkie pytania sam sobie odpowiedziales. Mysle ze miejsce jest dobre, chodz uwazam ze jak okno jest nie szczelne to wiaz moze byc narazony na przeciag a to nie dobrze. Uszczelnij okno i bedzie dobrze. A ze swiatlem sie nie przejmuj zima zawsze jest go mniej.
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-04-25, 23:22   

Wiąz nie rusza z powodu większej ilości światła tylko pod wpływem wyższej temperatury. Po zrzuceniu liści proces fotosyntezy jest wstrzymany więc ilość światła zimą nie ma żadnego znaczenia. Chyba, że zimą promienie słoneczne wpadające przez okno tworzą efekt soczewki wtedy temperatura w pomieszczeniu może się znacznie podnieść.

Poza tym pod tym tematem masz co najmniej kilka innych tematów związanych z zimowaniem wiąza. Była też w kilku poruszana kwestia światła.
Takich indywidualnych tematów było już dużo, gdyby się tylko czytać chciało.

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-04-26, 09:25   

Dzięki wam;) Peper50 ja wiem, że nie rusza pod wpływem samego światła, ale gdy dostanie go za dużo to zrobi się na pewno cieplej i w końcu wypuści, dlatego pisałem, że jak dostanie za dużo światła to ruszy;) A właśnie... kiedy można tam przenieść drzewko (wrzesień, październik?) i do kiedy? gdy zacznie wpuszczać?
_________________
;)
Ostatnio zmieniony przez wiazek0312 2011-04-26, 09:38, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-04-26, 12:13   

Światło nic do tego nie ma ale jak się uparłeś. Przeniesiesz jak zrzuci liście w wystawisz na dwór jak temperatura się podniesie.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-04-26, 12:24   

Na dwór? Ja go trzymam w domu to źle? Czy w domu zacznie zrzucać liscie, czy dopiero jak go przeniosę w chłodne miejsce? Bo w domu bedzie właściwie zawsze taka sama temp. więc nie wiem czy zrzuci. //Jak będzie cieplej to go zaczne wynosić, ale nie na stałe, właściwie to chyba na parapet na zewnątrz. Teraz mam go na zachodnim parapecie w domu.
_________________
;)
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-04-26, 14:32   

Proszę poczytaj trochę tematów o wiązach... Wszystko na ten temat zostało już powiedziane wiele razy.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-04-26, 18:36   

A patrząc na zdjęcie jak byście uformowali to drzewko? Ja lekko przyciąłem dłuższe przyrosty zaraz po zakupie, ale co dalej tak jakoś nie mam na nie pomysłu, oprócz przycinania nowych pędów :-/
_________________
;)
 
 
secio 
Piotr Nowak

Pomógł: 39 razy
Dołączył: 10 Kwi 2009
Skąd: Krakow
Wysłany: 2011-04-26, 20:30   

Forma jest temu drzewku już nadana... Hokidachi. Przycinanie zagęszczanie i ogólne dbanie o kondycje drzewka narazie nic więcej : }
 
 
 
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-04-27, 15:51   

dzięki kolego;)
_________________
;)
 
 
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-05-03, 22:49   

1.Chciałem się dowiedzieć czy otwieranie okna jest szkodliwe dla wiąza, jeżeli nie ma przeciągów? (nie chodzi mi aby wystawiać go na zewnątrz) 2. Czy to pomaga zwiększyć wilgotność powietrza? :-> 3. I jeszcze... zauważyłem jakby liście dostawały odcinie bieli, sądze, że to coś ze zraszaniem... Ale nie wiem gdzie w tym mój błąd. Stosuje wode odstaną, zraszam wieczorem lub rano... czy robię coś nie tak?? Czy to jakis inny problem?

MOD: Proszę używać opcji EDYTUJ a nie pisać posty jeden pod drugim.
_________________
;)
Ostatnio zmieniony przez Łukasz Czarnecki 2011-05-04, 22:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-08-14, 20:47   

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc napisze w moim utworzonym pare miesięcy temu.
Chodzi o zimowanie. Wiąz był całą wiosnę i lato przechowywany na parapecie w domu i gdy tylko pogoda na to pozwalała wystawiałem go za okno. I czy on będzie zrzucać liście? Gdyż on nie stoi cały czas na dworze i niższe temperatury na niego nie działają, bo gdy tylko pogoda jest zła wędruje do domu. I mam pytanie też, czy gdy przeniosę go na miejsce przezimowania, to nagle niższa temp. nie zrobi mu krzywdy? Czy trzeba go "przyzwyczić"?
_________________
;)
Ostatnio zmieniony przez wiazek0312 2011-08-14, 20:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-08-14, 23:28   

Poczytaj trochę o wiązach. Wiąz zacznie tracić liście jak temperatura spadnie poniżej zera. To jest wiedza bardzo podstawowa...
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
wiazek0312 


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Kwi 2011
Skąd: Suwałki
Wysłany: 2011-08-15, 10:29   

Ja o tym wiem że wiąz zacznie tracić liście, kiedy temp. spadnie poniżej 0. Aż taki amator nie jestem, ale chodziło mi o co innego... co napisałem w tamtym poście.
_________________
;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group