Anonymous - 2009-02-28, 13:41 Temat postu: Bonsai z Pólczyńskiej Witam W środę w tym tygodniu byłem służbowo w Warszawie. Po raz pierwszy odwiedziłem sklep przy ul. Połczyńskiej. Byłem przygotowany na wydanie ciężko zarobionych złociszów na zakup przynajmniej jednego drzewka. Ostatecznie nic nie kupiłem. Powód ogólnie drogo i drzewka, które nie wywołały mojego entuzjazmu. Dużo pieprzowców i fikusów retusa. Kilka karmonek. Powiem tak, rosliny według mnie od tego samego dostawcy co spotykamy w marketach (doniczki również takie same), a ceny o 50% w górę. Pieprzowce o wysokości 15-25 cm (drzewko) 105 zł. , a roślinki rachityczna. W porównaniu do tej z kieleckiej kwiaciarni która prezentowałem na zdjeciach za 150 zł. to nie ma porównania. Karmonki szkraby po 76 zł. Jedno trzeba przyznać rośliny zadbane, właściwie podlane , te większe przesadzone do właściwej ziemi. Są narzedzia, akadama, druty itp. Szkoda że wybór drzewek skromny a ceny wysokie. Byłem przygotowany zapłacić 200 zł. za porządna roslinę (indoor) - takich niestety nie dostrzegłem. Pozdrawiam Paweł Kusinsky Anonymous - 2009-02-28, 15:11 bo to za nazwę sklepu trzeba tam zapłacić. śmiech na sali kiedyś tam byłem stał tam wiąz drobnolistny całkiem fajny taki 25cm kosztował 98zł a za tydzień kupiłem prawię taki sam w markecie za 16 zeta EnDiK - 2009-02-28, 17:26  a takie kiedyś pozytywne opinie o nim słyszałem a chociaż narzędzia japońskie mają 
Anonymous - 2009-02-28, 18:46 Tak jak pisałem narzędzia były, ale były wyeksponowane na ścianie w głębi sklepu. Na podłodze stały jeszcze nie rozpakowane drzewka pieprzowca, co skutecznie uniemożliwiało mi dojście do tej części sklepu. Starsza pani (jesli ja mając 50lat uważam ja za starsza to coś w tym musi być), która była za ladą, srogo na mnie zerkała, uważając zapewne że zbyt długo i wnikliwie przygladam sie ceną porównując je do roslinnego asortymentu. Nie wiem do końca co ta pani do mnie czuła ale z wielkim trudem i nieukrywaną niechęcią odpowiadała na moje pytania. W porównaniu do sklepu w Radomiu w którym kupiłem wiąza za 67,- zł. (kawał ładnego drzewa), miłej i sympatycznej obsługi to Warszawka z Połczyńską jest przedmiesciem Radomia. Proszę Was o namiar na jakiś przyzwoity punkt z bonsai w Krakowie do którego zaglądam raz w miesiacu służbowo. Pozdrawiam Paweł. Anonymous - 2009-02-28, 19:04 http://bonsai.kamcio.com/sklepy.php Anonymous - 2009-02-28, 19:31 Był ktoś z Was w Krakowie na Pistowskiej Co tam dają i za ile
Szczególnie interesuje mnie tam wybór indoor-ów 
Prośbę kieruje szczególnie do mieszkańców Krakowa. Kielce pozdrawiają Kraków. Jestem za przeniesieniem stolicy do Krakowa
Pozdrawiam Paweł Kusinsky. Anonymous - 2009-02-28, 23:12 Hmm drzewka maja zadbane ale cena jest równie "zadbana". Nie znam się jeszcze dobrze na drzewkach ale wydaje mi się, że można wybrać ładny materiał. Tylko sądząc po cenach innych produktów np drutów, ziemi można to samo kupić o wiele taniej. Warszawska Szkoła Bonsai - 2009-03-01, 10:12 Nie wiem czy drzewek jest "mało" - ale napewno są w róznych cenach i zaczynają sie od 30 zł w zależności od chęci zakupu do umiejętności i wymogów. Drzewka faktycznie są droższe niż w marketach - ale jak zauważyłeś nie chorują, nie zdychają po przywiezieniu do domu. Są zadbane, przycinane i przeformowywane (zwłaszcza te większe). Trafiłeś w moment kiedy nie było właściciela i dlatego jesteś zawiedziony, że zwiedziłeś tylko sklepik na początku ogrodów. Albo może zapomniałeś spytać "czy to wszystko co mamy ? " Drzewka mają różne ceny i są też ustalane na podstawie wieku, wielkości indywidualnie. A potargować zawsze można i nie uważam, że sie nie da. Żeby nie być gołosłownym FalkoniM - 2009-03-01, 12:20 Bazyl  W Ibuki w Janowicach wybór jest duży jakieś kilkadziesiąt drzewek,ale chyba wszystkie outdory.Są świetne klony.Niestety za 200 to niewiele kupisz,ale powinieneś tam zaglądnąć,może coś nowego mają.W tym roku jeszcze nie byłem,.......aaa sądzę że to najlepiej zaopatrzony sklep na poludniu polski.O Krakowie zapomnij!!!!
Pozdrawiam! slowikp - 2009-03-02, 07:16 Tanuki ale pojechali po całości, a za 200 to se możesz kupić doniczkę porządną. Z roślinami jest troszkę inaczej niż z cegłami te w marketach stoją tygodniami lub miesiącami w zamknięciu wodę mają jak sobie ktoś o tym przypomni, potem się trafia klient i kupuje, potem na forum jezu opadają liście, wyłażą robaki i tp. i td. potwierdza to nasze forum. nikt na forum jeszcze nie miał problemu z roślinami zakupionymi w porządnym sklepie a marketowce niestety Anonymous - 2009-03-02, 11:18
Na Połczyńską przyjechałem z zamiarem zykupu roslin indoor (tylko takie mnie interesowały) To o czym piszesz, ja również stwierdziłem w swojej wypowiedzi i to jest fakt. Ale tak po prawdzie, wzrost ceny o 100% - 200% za to, że roślina stoi w widnym miejscu jest właściwie podlana i ewentualnie przesadzona do prawidłowego podłoża to jest lekka przesada. Według mnie te drzewka na Połczyńskiej to ten sam sort co w marketach (doniczki też dziwnie znajome z OBI, Kastoramy itd). Jeszcze raz podkreślę moją opinię na temat relacji cena - asortyment drzewek indoor: drogo i bez rewelacji.
Rzeczywiście nie spytałem "Czy macie Państwo w ofercie jakieś inne indoor-y" skoro pani sprzedawczyni z nieukrywaną niechęcia zerkała na mnie jak na intruza i z trudem odpowiadała na pytania. Powiem tak - no to miałem nie fart, ale na spotkania się tym razem z właścicielem wcale sie nie kwapię. Pytam również uczestników forum o inne sklepy godne polecenia min. w Krakowie . Co ciekawe otrzymałem informację prywatną od jednego z użytkowników forum PB. Koleś ma wiedzę i doświadczenie. Nie pozostawił mi złudzeń co do kilku "sklepów" oraz wskazał mi godnych polecenia sprzedawców. Okazuje sie, że są i tacy. (ciekawe czemu nie napisał tych informacji w bieżącym topic-u )
Pozostaje mi czekać na wakacyjny wyjazd do Wrocławia do p. Pietraszko, a na razie będę co tydzień odwiedzał kieleckie markety i czekał na nową dostawę. Jak będzie coś godnego uwagi to kupuje. Korzyść z tego jest następująca: niskie ceny i przyjemność z pracy przy bonsai. Własnoręcznie zadbam o drzewko w zakresie wymiany podłoża i doniczki oraz jego kształtowania. Z rozmysłem i bez pospiechu. Nie dam się "strzyc". Pozdrawiam Paweł Kusinsky. Anonymous - 2009-03-02, 19:22 jeśli chodzi o kraków... nie wiem jak teraz ale we wrześniu nie bylo zbyt wielkiego wyboru a trafilem akurat wtedy kiedy przekladali drzewka na stanowiska zimowe. bylo kilka ciekawych okazów ale ceny dość zaporowe |
||||||||||
