Forum Przyjaciół Bonsai

Szkoda że nie zostałeś, w namiocie byliśmy do zmroku a później jeszcze długie debatowanie przy kominku wzmacniane nalewkami gospodarza :-P

Jeśli chodzi o mieszankę to proponuję jakąś luźną (np. żwir z drobną przekompostowaną korą) składy mieszanek łatwo znajdziesz do różnych gatunków roślin na forum bonsai.pl. Jeśli chodzi o donice to musisz doprowadzić do rozwinięcia się korzeni na wyższym poziomie przecież w przyszłości ma być doniczka płaska a nie jakieś wiadro. Co do cięcia głównego pnia możesz to zrobić na wiosnę lub jesień i najlepiej czymś zabezpieczyć choć żywica szybko miejsce cięcia zaleje. Ale jak powiedział Jacek najlepiej choć raz zabrać roślinę na warsztaty lub do doświadczonego bonsaisty. Czeka cię z tym materiałem długa droga ale życzę powodzenia.

Cóż tu dużo mówić, nie chciałbym Cię zniechęcać ale wydaje mi się że w szkółkach a nawet w marketach znajdziesz lepszy materiał.

W piątek z chęcią bym przyszedł ale idę do pracy a schodzę w sobotę rano. To do soboty :beer:

Jacku - zawsze może być lepiej ;-)

Ja już termin zarezerwowałem, będę na pewno. Ostatnio byłem w szkółce i przesadzania mnóstwo ale też i innych prac na drzewkach. Liczę na nowe wiadomości odnośnie przesadzania (dobór doniczek itp.) Do zobaczenia w Sulęcinie :-)

Ja już swoją "urobiłem" chociaż dzień wcześniej też mam zakrapianą zamiejscową imprezę :lol:

Mam nadzieję do zobaczenia ;-)

Witam. Fajnie że będzie kolejne spotkanie. Ja jak Jacek Grzelak deklaruję się na 99% i mam zamiar tym razem być do końca.

Dlatego jedynym atutem tej rośliny jest kora i nic więcej. Ponadto brak ruchu pnia (choć to nie zawsze problem). Jeśli zaklasyfikujemy to drzewko jako dobry materiał to okaże się zaraz, że co drugi świerk w lesie będzie dobry na bonsai.

Moim skromnym zdaniem daj sobie spokój. Materiał kiepski poza tym ryzyko pozyskania a w szkółce znajdziesz lepsze może nie z taka korą ale z gałęziami od dołu.

Witam. Też byłem i potwierdzam słowa chłopaków. Szkoda że musiałem się tak szybko zerwać. Mam nadzieję że następnym razem posiedzę z wami dłużej przy drzewkach i kufelku ;-)

Zapowiada się fajnie. Jacek bierz busa i przyjeźdżaj

Potwierdzam słowa Przemka. Pod koniec tygodnia może uda mi się wkleić kilka fotek. Prawdopodobnie w październiku kolejne spotkanie

witaj Kojot do Sulęcina masz 60 km a tu możesz rozwinąć swoje zainteresowania. Polecam :-)