Karbowane liście i brązowe plamy-POMÓŻCIE!:( |
Autor |
Wiadomość |
Lacosta
Dołączyła: 30 Gru 2011 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-12-30, 20:21 Karbowane liście i brązowe plamy-POMÓŻCIE!:(
|
|
|
Witam,
Od 2 tygodni posiadam bonsai(chyba ficusa retusa).Codziennie opadają mu liście. Kobieta z kwiaciarni powiedziała,że ten typ tak ma i się tym nie przejmowac, bo jak każde drzewko liściaste traci liście na zimę(czy to prawda czy kobieta ściemniała?). Powiedziała,że mam codziennie zraszać podłoże ,a nie podlewac.wiec zraszałam,ale tez mimo wszytsko co jakies 2-3 dni delikatnie podlewałam.
Zauważyłam,że niektóre liście są jakby karbowane-zdj. 1,a niektóre z brązowymi plamkami. Już trochę poczyatałam o bonsai i zgłupiałam totalnie.Nie wiem co robię źle. Możliwe,ze ma za wilgotno lub ma grzyba..naprawde nie wiem..może za mało światła...
Bardzo proszę pomóżcie, bo drzewko jest piękne. staram sę jak mogę, ale nie wiem co robię źle. zaraz straci wszytskie liście:(
Nie wiem czy ma to znaczenie,ale drzewko jest spore ok 115 cm, a co za tym idzie dosyć stare
Bardzo prosze o pomoc... |
|
|
|
|
Lacosta
Dołączyła: 30 Gru 2011 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-12-30, 20:30
|
|
|
dołączam jeszcze zdjęcie, w którym widać jak jest umiejscowione drzewko. stoi przy oknie co prawda,ale tym oknem nie wchodzi za dużo światła... |
|
|
|
|
secio
Piotr Nowak
Pomógł: 39 razy Dołączył: 10 Kwi 2009 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2011-12-30, 20:55
|
|
|
Witaj.
Na pewno nie słuchaj z tym zraszaniem. Podlewaj roślinę gdy będziesz widziała że jest sucho [najlepiej przez zanurzanie]. Jeżeli go zraszasz po liściach wodą z kranu mogą robić się plamki na liściach. Dlaczego traci liście ? To proces aklimatyzacji niech drzewko przyzwyczai się do otoczenia. Lecz gdyby traciła je nadmiernie i dużo to już może być problem. Polecam lekturę "Fikus w pigółce" wog'a http://wog-bonsai.blogspo...s-w-piguce.html . I powiedz jeszcze czy okno jest na południu północy ? |
|
|
|
|
Lacosta
Dołączyła: 30 Gru 2011 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-12-30, 21:01
|
|
|
Jak jeszcze nie wiedziałam to spryskałam drzewko z 2 razy zwykła wodą z kranu,a pózniej już tylko przefiltrowaną przegotowaną wodą. okno wschodnie, aczkolwiek bezpośrednio za oknem mam inny dom więc niewiele światła...naprawdę nie wiem co robić. NIby bardzo odporny gatunek a mi zaraz wyłysieje:( |
|
|
|
|
Lacosta
Dołączyła: 30 Gru 2011 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-12-31, 00:05
|
|
|
dołączam jeszcze kilka zdjęć ,żeby lepiej zobrazować problem... |
|
|
|
|
peper50
Bartłomiej Olejnik
Pomógł: 40 razy Wiek: 36 Dołączył: 31 Lip 2009 Skąd: Radomsko/Częstochowa
|
Wysłany: 2011-12-31, 12:10
|
|
|
secio jak dajesz rady to wysil się trochę bo po Twoich radach z rośliną się nic nie zmieni.
Po pierwsze to koleżanka z kwiaciarni ściemniała bo ficusy nie zrzucają liści na zimę. W domu trzymamy rośliny tropikalne i między innymi też i ficusy. Podlewanie przez zanurzanie ok ale co to da jeśli roślina ma zero światła?
Każda roślina ale to KAŻDA bez wyjątku potrzebuje dużej ilości światła. Wiele razy było pisane i mówione, że zimą dni są krótsze a co za tym idzie i światła dla roślin mniej. Postawienie rośliny na parapecie przy oknie w tym okresie to jest absolutne MINIMUM. Wybierz jak najjaśniejszy parapet, okno balkonowe.
Zraszać możesz ale musisz robić to regularnie bo pojedyncze zraszanie nic nie da. Od twardej wody z kranu może powstać biały osad na liściach jeśli spryskujesz lub na ziemi gdy podlewasz ale nie wybrzuszenia na liściach czy ciemne plamy. To jest woda a nie jakiś kwas.
Więcej o chorobach możesz wyczytać na forum lub z podanego artykułu wog'a.
Pozdrawiam serdecznie. |
_________________ "Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."
http://bartlomiejolejnik.blogspot.com |
|
|
|
|
secio
Piotr Nowak
Pomógł: 39 razy Dołączył: 10 Kwi 2009 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2011-12-31, 13:16
|
|
|
A z mojego doświadczenia wynika że retusa jest silną roślina i nie potrzebuje tyle światła co inne. Trzymam jedno drzewko na północy i nie przy oknie i daje rade. Nic się z nim nie dzieje, po prostu ma większe liście. Ale jeśli peper50 jest pewny że ma racje uszanujmy jego wypowiedź. |
|
|
|
|
Pit-B
Piotr Brożek
Pomógł: 8 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Maj 2007 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2011-12-31, 18:24
|
|
|
Im więcej naturalnego światła tym lepiej. Roślinie zmieniły się warunki dwa tygodnie to jeszcze okres aklimatyzacji. Te plamy na liściach to jest jakaś choroba grzybowa, proponuje spróbować preparatu o nazwie Sarfun 500 SC i przestawić jak najbliżej okna. |
_________________ Piotrek
http://www.kwiatyagnieszki.pl/ |
|
|
|
|
Lacosta
Dołączyła: 30 Gru 2011 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2011-12-31, 20:11
|
|
|
mam rozumieć że te brązowe plamy to choroba grzybowa, tak? a może wiecie o co chodzi z tymi wypukłościami na liściach? to jakaś choroba czy może za mało światła? a może przelałam drzewko? |
|
|
|
|
dragonww
Winiarski Wojtek
Pomógł: 1 raz Wiek: 47 Dołączył: 11 Kwi 2010 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-01-02, 22:15
|
|
|
Według mnie to larwy minujące. Usunąć wszystkie zaatakowane liście i oprysk. |
_________________ Wojtek Winiarski |
|
|
|
|
Lacosta
Dołączyła: 30 Gru 2011 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2012-01-04, 11:18
|
|
|
Cyli moje drzewko zaatakowały aż 2 choroby/szkodniki? Niech ktoś konkretnie podpowie, ponieważ nie chce drzewka jeszce bardziej osłabić jakimiś preparatami,które możeliwe,że są zbędne |
|
|
|
|
BRNK
Michał
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Kwi 2011 Skąd: Łask
|
|
|
|
|
secio
Piotr Nowak
Pomógł: 39 razy Dołączył: 10 Kwi 2009 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2012-01-05, 15:01
|
|
|
No sory ale od tego jest forum żeby je czytać. |
|
|
|
|
Mirek Drabent
Pomógł: 16 razy Wiek: 64 Dołączył: 02 Maj 2010 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2012-01-05, 23:34
|
|
|
Udzielając rady przez internet biorę w pewnym sensie odpowiedzialność ze jej skutki.Drzewa nie widzę nie wiem gdzie stoi i gdzie stało wcześniej.Opis jaki zamieściłaś rodzi jeszcze więcej pytań.Ale po kolei-zdjęcie :bonsai3 najmniejsze zmartwienie- są to najprawdopodobniej ślady powstałe na liściach po działaniu promieni słonecznych (efekt "soczewki" ).Liście te są dość odległe od wierzchołka(około 4-5 miesięcy temu)-więc nie powstały u Ciebie.Co zrobić? Uciąć a w miejscu po liściu może urośnie nowa gałązka (ale to na wiosnę bo teraz z braku światła urośnie tzw "długopęd) Zdjęcia następne -dwie możliwości- choroba grzybowa lub bardziej prawdopodobne(biorąc pod
uwagę to że je nie podlewałaś a tylko zraszałaś) po zraszaniu mógł być, ze tak powiem,przechłodzony(przeciągi) Fikusy nie lubią przeciągów(zwłaszcza zimą) połączonych z nadmierną wilgotnością. Staraj się unikać przeciągów,obserwuj drzewo i więcej spokoju,nic nie dzieje się nagle. |
_________________ Pozdrawiam! |
|
|
|
|
Lacosta
Dołączyła: 30 Gru 2011 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2012-01-07, 23:36
|
|
|
Codziennie opada ok. 20 liści. za tydzien drzewko będzie łyse:/(a jest spore). czy to rzeczywiście wina choroby grzybowej? |
|
|
|
|
|