Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Co to za robal
Autor Wiadomość
Olaf
[Usunięty]

Wysłany: 2011-01-11, 09:27   Co to za robal

Od 3 tygodni obserwuję jak mój ligustr marnieje, zrzucił sporo liści i mimo że wypuszcza ciągle nowe to są one mizerne i wolniej się rozwijają. Próbowałem zmiany stanowiska na korzystniejsze ale nie przyniosło to żadnych efektów. Kilka dni temu zauważyłem małe stworki biegające po ziemi. Pojawiają się po podlaniu, jak ziemia przyschnie to nie wychodzą na powierzchnię, są dosyć ruchliwe, koloru ceglastego.
Proszę o pomoc w identyfikacji oraz walce ze stworem jeżeli jest taka potrzeba.
Ostatnio zmieniony przez Olaf 2011-01-11, 09:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Olaf
[Usunięty]

Wysłany: 2011-01-18, 12:40   

Zastanawiam się czym spowodowany jest brak odpowiedzi w tym temacie... pewnie po prostu mało kto spotkał się z przedstawionym wyżej jegomościem.
Moje podejrzenie w pierwszej kolejności padło na http://www.przyjacielebon...topic.php?t=163 trochę mi tylko nie pasuje tu kolor i reakcja drzewka.
Prosiłbym bardziej doświadczonych o jakąś pomoc, bo ligustr marnieje mi w oczach i nie bardzo wiem co z nim robić.
 
 
SirDejw 
Dawid Markiewicz


Pomógł: 25 razy
Wiek: 35
Dołączył: 24 Mar 2009
Skąd: Zabrze
Wysłany: 2011-01-22, 22:54   

Witam, szukałem czegoś w moich zasobach ale póki co niczego nie znalazłem, napisz coś więcej, co dokładnie dzieje się z liśćmi - opisz dokładnie, poza tym napisz jak duży jest ten owad, czy można go znaleźć tylko w glebie czy także na liściach bądź korze, a jeśli tak to czy nie ma tam śladów jakiejś spadzi czy nienaturalnych blizn.

Na twoim miejscu nie czekałbym i wypróbował jakiś uniwersalny sprawdzony środek, może coś co jest zalecane także na ziemórki. Skoro jak piszesz szkodniki bytują w ziemi to prawdopodobnie żywią się korzeniami.

Napisz coś więcej, niestety na tę chwilę nie wiem z czym masz do czynienia. Z reguły szkodniki w glebie pojawiają się gdy jest stale wilgotno, delikatne przesuszenie z pewnością uprzykrzy im życie.

p.s. Pierwotnie myślałem o jakimś wciornastku ale wygląd mi nie pasuje i miejsce w którym siedzi.
_________________
http://dawidmarkiewicz.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez SirDejw 2011-01-22, 22:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Olaf
[Usunięty]

Wysłany: 2011-01-26, 12:50   

Liście usychają i opadają, najczęściej podsychanie zaczyna się od ich końca i przemieszcza się do ogonka. Szacuję że owad ma do 0,5mm tyle że nie mogę go w tej chwili zmierzyć bo od jakiegoś czasu postanowiłem przesuszyć glebę i robale nie pojawiają się na jej powierzchni. Jak wspomniałem w poście wcześniej szkodnik pojawia się po podlewaniu na powierzchni gleby, jak ziemia lekko przeschnie to już go nie widuję (do czasu następnego podlewania). Na liściach i korze go nie spotkałem, nie pojawiły się też inne objawy typu pajęczynki, spadź czy blizny.
 
 
JurasM_PL 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Lut 2009
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-03-26, 20:25   

Olaf
Czy udało ci się zwalczyć tego szkodnika bo wydaj mi się że u mnie jest coś podobnego. Też pojawia się po podlaniu a normalnie go nie widzę.
Czy go jakoś zwalczyłeś?
 
 
Olaf
[Usunięty]

Wysłany: 2011-03-28, 07:42   

Dwa tyg po opryskach środkiem o nazwie SUBSTRAL POLYSECT po robaczkach nie było śladu. Ligustr wypuścił sporą ilość nowych liści, praktycznie przestał już gubić te stare. Do końca nie zidentyfikowałem szkodnika ale ważne że środek pomógł. Powodzenia w zwalczaniu robali.
 
 
JurasM_PL 

Pomógł: 3 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Lut 2009
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-03-28, 10:06   

Ok
Też spróbuje tego oprysku
Pozdrawiam
 
 
dziekand
[Usunięty]

Wysłany: 2011-07-17, 23:41   

Witam
Proszę was o pomoc ponieważ skończyły mi się pomysły jak zwalczyć szkodniki na moim drzewku Bonsai. Posiadam od dwóch miesięcy Wiąz drobnolistny. Poniżej opisze trochę historii, która może pomoże w zwalczeniu tego szkodnika. Po dwóch tygodniach od zakupu podczas podlewania zauważyłem dwa rodzaje robaczków jedne udało mi się pozbyć ale niestety tych drugich nie. Drzewko nadal gubiło liście i nie posiadało żadnych młodych liści więc je przesadziłem dzięki temu na jakieś czas pozbyłem się robaków a drzewko zaczęło wypuszczać sporo nowych pędów. Niestety długo to nie trwało bo ponownie pojawiły się szkodniki biegające tylko po ziemi. Pojawiają się od razu po podlaniu, jak ziemia przyschnie to nie wychodzą na powierzchnię, są dosyć ruchliwe, koloru ceglastego oraz białego.
Od razu zaznaczę na drzewku nie ma żadnych pajęczyn a liście żółkną od końcówki po łodygę i opadają.
Proszę o pomoc w identyfikacji oraz walce ze szkodnikami jeżeli jest taka potrzeba. Od razu zaznaczę czytałem po różnych stronach internetowych ale jak na razie trafiłem tylko na jeden temat podobny do mojego to są przypadki poniżej.
 
 
Danger345
[Usunięty]

Wysłany: 2011-07-18, 18:03   

To pewnie skoczogonki:
http://www.przyjacielebon...topic.php?t=160
 
 
dziekand
[Usunięty]

Wysłany: 2011-07-18, 20:30   

Wyglądają tak samo jak na zdjęciu zamieszczonym przez Olafa. A jakim środkiem można pozbyć się szkodników??
Pozdrawiam
dziekand
 
 
Danger345
[Usunięty]

Wysłany: 2011-07-19, 08:13   

Jak i czym zwalczać:

Metody chemiczne:
Można zastosować preparaty METHOMEX 200 SL lub ORTHENE 75 SP. Roztwory wymienionych preparatów stosujemy do podlewania podłoża. Inną metodą jest jeszcze umieszczanie w podłożu pałeczek nawozowo-owadobujczych, zawierających preparat ORTHENE 75 .

Metody naturalne:
Najprostrzą metodą znacznego ograniczenia populacji skoczogonków jest wstawienie pojemnika rośliny do wody , tak aby jej lustro było nad powierzchnią podłoża. Po kilku godzinach większość skoczogonków zostanie wypchnięta na powierzchnię wody, co wykorzystujemy zlewając ją razem z „nieproszonymi gośćmi” . Po tym zabiegu lub w wypadku małej liczebności skoczogonków powinniśmy kilka dni utrzymywać podłoże dość sucho. Skoczogonki nie wytrzymują suchego podłoża i giną . Można również zastosować na podłoże preparaty zawierające kwasy tłuszczowe.
 
 
pajretX 

Dołączył: 01 Kwi 2012
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 2012-05-21, 20:37   

Witam,
czy sa jakies sprawdzone zamienniki zeby ubic te skoczogonki?
Orthene 75 SP i Methomex 200 SL zostaly wycofane ze sprzedazy (zbyt szkodliwe czy cos)
Osobisnie probowalem juz Karate Zeon, Bulldock 025 EC a takze polecany NOMOLT.
Wczesniej probowalem techniki zamaczania donicy w wodzie (1,5h) a takze powtykalem liscie laurowe w donice. NIC ICH NIE RUSZA. Wyglada na to, ze te zabiegi im sie podobaja, bo kolonia sie znacznie powiekszyla...

Pozdrawiam!
_________________
pX
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group