Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Bonsai Ginseng - czerwone pajączki w glebie
Autor Wiadomość
yushkevich 

Dołączył: 21 Cze 2012
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2012-06-21, 15:08   Bonsai Ginseng - czerwone pajączki w glebie

Witam, jestem tutaj nowy i bardzo proszę was o pomoc.
Ok 2 tygodnie temu kupiłem drzewko bonsai- ficus ginseng (ok 40cm wysokości). Wszystko jest w porządku widać, że roślina jest w dobrej kondycji jest jedno ALE . Zauważyłem ostatnio, że w ziemi znajdują się małe czerwone pajączki. Ich wielkość to ok 0,5 mm, są naprawdę niewielkie (mniej więcej jak łepek od szpilki). Udało mi się dorwać jednego delikwenta i zrobić mu zdjęcie na białej kartce papieru. Posiadam sprzęt do fotografii makro, więc widać go wyraźnie.




przesyłam jeszcze zdjęcie pajączka razem z nicią, żeby było odwzorowanie wielkości:



nie wiem czy jest to ze sobą powiązane, ale przyglądając się dokładnie drzewku można zauważyć, że młode listki wyglądają nienajlepiej, są troche pofałdowane i mają plamki:





Zwracam się do was z prośbą o paradę, jak pozbyć się niechcianych intruzów, pozdrawiam!
Proszę o pomoc!
 
 
slam666 
Marcin S.


Pomógł: 6 razy
Wiek: 47
Dołączył: 07 Sie 2010
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2012-06-21, 16:41   

Witam, twoimi gośćmi prawdopodobnie są przędziorki. Tutaj pozwolę sobie wkleić linka z informacją o szkodniku i metodach zwalczania:

http://www.swiatkwiatow.p...dnika-id80.html

Może ktoś inny potwierdzi moje przypuszczenia.
_________________
Fan Bonsai...na starcie.
Ostatnio zmieniony przez slam666 2012-06-21, 16:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
yushkevich 

Dołączył: 21 Cze 2012
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2012-06-21, 17:29   

też tak mi sie wydaje, ale one siedzą w glebie czy na liściach ?
 
 
slam666 
Marcin S.


Pomógł: 6 razy
Wiek: 47
Dołączył: 07 Sie 2010
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2012-06-21, 19:15   

I tu i tu, choć łatwiej je zauważyć na liściach, przeważnie na spodzie.
_________________
Fan Bonsai...na starcie.
 
 
armin 
Armin Niewiadomski

Pomógł: 34 razy
Wiek: 56
Dołączył: 19 Lis 2007
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2012-06-21, 20:43   

Przędziorka niemal nie widać gołym okiem, a z pewnością nie zauważysz go na podłożu. Można się spodziewać, że jednak masz go na roślinie, ponieważ to, co sfotografowałeś, to prawdopodobnie Dobroczynek brunatny, który żywi się m.in. właśnie przędziorkami.
 
 
yushkevich 

Dołączył: 21 Cze 2012
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2012-06-21, 22:37   

Rozumiem, ze dobroczynek jest owadem pozytecznym w srodowisku drzewka? trzeba cos z nim zrobic???? zauwazylem rowniez w okolicy pnia malutkie, naprawde bardzo male biale owady - to pewnie sa przedziorki... narazie zrosilem drzewko "wywarem" z czosnku i bede zraszac wodą czesciej niz zwykle, mysle ze bedzie OK:) dziekuje za odp.
 
 
yushkevich 

Dołączył: 21 Cze 2012
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2012-06-21, 22:39   

jeżeli ktos potrafi zidentyfikowac malego czerwonego pajaka, bardzo prosze o odpowiedz:)
 
 
Szura 

Dołączyła: 18 Cze 2012
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-22, 00:15   

Odnośnie przędziorków i dobroczynków... To nie do końca rozumiem, dlaczego jednego miałoby się dostrzec, drugiego nie. Samica przędziorka ma jakieś 500μm, a dobroczynki średnio 300-400μm. Zarówno jedne jak i drugie mogą być czerwonawe. U sfotografowanego osobnika wydaje mi się, że na idiosomie występuje bruzda sejugalna (między II a III parą odnóży), której nie ma dobroczynek:



Ani przędziorek:



Napisałam tylko moje spostrzeżenia, ale mogę się mylić - nie znam się na roztoczach, a cała moja 'wiedza' opiera się tylko na tym, co wyciągnęłam z zoologii. To, co biorę za bruzdę sejugalną równie dobrze może nią nie być, a np. ten gatunek ma jakąś tarczę grzbietową. ;-) IMO jest to jakiś roztocz, ale nie mam pojęcia, jaki. Też się chętnie dowiem.
 
 
ferrieha
[Usunięty]

Wysłany: 2012-11-10, 21:14   

Nie mam pojęcia, co to może być, ale wygląda na to, że to ten sam szkodnik, co tutaj:
http://www.przyjacielebon...opic.php?t=7693

Poradzono sobie z nim w ten sposób:
Olaf napisał/a:
Dwa tyg po opryskach środkiem o nazwie SUBSTRAL POLYSECT po robaczkach nie było śladu. Ligustr wypuścił sporą ilość nowych liści, praktycznie przestał już gubić te stare. Do końca nie zidentyfikowałem szkodnika ale ważne że środek pomógł. Powodzenia w zwalczaniu robali.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group