Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wiąz drobnolistny- dylemat
Autor Wiadomość
MaciekMM 
Administrator


Pomógł: 38 razy
Wiek: 50
Dołączył: 14 Kwi 2012
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2013-03-04, 16:40   

Poczekaj aż na strychu zrobi się odrobinę cieplej. Nie nawozi się raczej drzewek bez liści. Co do donicy to chwilowo nawet do głębszej - roboczej.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak
 
 
Barni 


Wiek: 35
Dołączył: 19 Cze 2017
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-11-01, 12:43   

Koleżanki i Koledzy mam pytanie. Czy temperatury jakie teraz są na dworze wskazują na to aby wiąza przenieść do cieplejszego pomieszczenia na czas zimowania (temp. w nocy ok 2 stopni a w dzień sami wiecie do około 10 stopni). Mieszkam w bloku. W maju kupiłem drzewko od hodowcy. Na początku trzymałem je w mieszkaniu ale gubiło liście zapewne z powodu małej ilości światła. Na balkonie odżyło i stoi tam od czerwca do teraz. Wiem że czas je przezimować ale na balkonie boje się, że ewentualnych mrozów nie wytrzyma. Mieszkam w bloku jak już pisałem ale na klatce schodowej mamy na piętrze takie pomieszczenie gospodarcze gdzie na pewno jest chłodniej niż w mieszkaniu. Nie wiem tylko kiedy to drzewko przenieść do tego pomieszczenia na czas zimowania, dlatego proszę o poradę :-)

Dodaje zdjęcia stanu drzewka jak wygląda teraz stojąc na balkonie w aktualnej temp. na zewnątrz.
Ostatnio zmieniony przez Barni 2017-11-01, 12:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jareckiM66 

Pomógł: 20 razy
Dołączył: 12 Lut 2013
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2017-11-01, 18:39   

Witaj!
Twoje drzewko powinno zostać przezimowane w jasnym, chłodnym (+5-10 stopni) pomieszczeniu np. w nieogrzewanym garażu, szklarni, chłodnej werandzie. U mnie jedyny wiąz zimuje w nieogrzewanej piwnicy tuż przy oknie, i jak do tej pory sobie radzi. Musisz pamiętać o utrzymywaniu wilgoci w podłożu (tak na marginesie - podłożu nadającym się do wymiany na wiosnę). Na pewno roślina przez zimę trochę zbiednieje tj. straci nieco liści, ale na wiosnę, po przesadzeniu i wystawieniu na "świeże powietrze", wróci do swojej formy. Pozdr. Jarek Ż.
 
 
Barni 


Wiek: 35
Dołączył: 19 Cze 2017
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-11-01, 21:46   

Dzieki Kolego za odpowiedź. W takim razie jeszcze drzewko moge potrzymac na balkonie bo mieszcze se w granicach temperatur ktore mamy obecnie na zewnatrz.

[ Dodano: 2017-12-08, 13:50 ]
Koleżanki i Koledzy,
drzewko od ok. 3 tygodni jest w pomieszczeniu gospodarczym na klatce schodowej gdzie jest cieplej niż na dworze a chłodniej niż w mieszkaniu. Tak jak się spodziewałem liście zaczęły opadać. Teraz zauważyłem ze zaczęły pojawiać się nowe listki. To chyba zły znak skoro drzewko miało przejść w stan spoczynku. Co robić w takiej sytuacji? Załączam zdjęcia

[ Dodano: 2017-12-16, 16:54 ]
Nikt nie ma pomysłu co jest nie tak? Może ma tam za ciepło
 
 
MaciekMM 
Administrator


Pomógł: 38 razy
Wiek: 50
Dołączył: 14 Kwi 2012
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2017-12-16, 21:33   

Jeśli pojawiły się nowe liście, to raczej powinieneś postawić w jasnym miejscu (nawet mieszkanie) i pozwolić mu rosnąć. O zimowaniu pomyślisz w przyszłym sezonie. Zaraz dzień będzie coraz dłuższy i roślina powinna przetrwać.
_________________
Pozdrawiam Cię Gość
Maciej Pietrzak
 
 
Barni 


Wiek: 35
Dołączył: 19 Cze 2017
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-16, 22:13   

Na dworze jest okolo 0 stopni celcjusza wiec wyniosłem je na balkon z tego pomieszczenia gdzie jest około 15 stopni. Tak myslę, że do wiosny jeszcze mamy 3 miesiące wiec może w końcu przejdzie w stan spoczynku. Jak temperatura spadnie 5 stopni ponizej zera to wtedy przeniose drzewko do sąsiadki na balkon bo ma zabudowany i ma sprawdzic jaka ma tam temperaturę. Napewno taka huśtawka dla drzewka nie jest dobra...

[ Dodano: 2017-12-16, 22:24 ]
Oczywiście jak mój pomysł jest zły oraz podjęty krok wyniesienia drzewka na balkon w takiej temp. na zewnatrz jak teraz jest zły to piszcie koniecznie :-)
 
 
jm 
Józef


Pomógł: 3 razy
Wiek: 75
Dołączył: 29 Lis 2011
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-27, 00:43   

Barni napisał/a:
...Oczywiście jak mój pomysł jest zły oraz podjęty krok wyniesienia drzewka na balkon w takiej temp. na zewnatrz jak teraz jest zły to piszcie koniecznie :-)

Pomysł bardzo ryzykowny.
Drzewko zaczęło wegetować, ciągnąć soki, pączki pączkują.
Puki będą plusowe temperatury to jeszcze da radę, przystopuje, ale jak przyjdzie nocą większy przymrozek to będzie nieciekawie.
Omarzną wtedy wszystkie młode pędy, pączki i młode gałązki, a może być i gorzej.
Było by lepiej pozwolić mu w lekko plusowej temperaturze jeszcze z miesiąc przeczekać, a potem powolutku niechby dalej startował.
_________________
pozdrawiam, Józef.
 
 
Barni 


Wiek: 35
Dołączył: 19 Cze 2017
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-22, 18:54   

Więc tak, drzewko nie przeszło w stan spoczynku. Stoi na zabudowanym balkonie w temperaturze około 0 stopni. Wygląda naprawdę dobrze. Moje pytanie brzmi czy na wiosne (myślę o marcu) przesadzić do nowej ziemi i najważniejsze czy przyciąć troche korzenie przy operacji przesadzania?
 
 
jareckiM66 

Pomógł: 20 razy
Dołączył: 12 Lut 2013
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2018-01-23, 19:41   

Pozostaw drzewko w takim stanie jak jest, skoro nie widzisz nic bardzo niepokojącego. Przesadź na koniec lutego w bardziej przepuszczalne podłoże wraz ze zmianą doniczki na większą. Pamiętaj przy tym o drenażu na dnie doniczki. Czy możesz przyciąć korzenie? Oczywiście, że będziesz mógł to zrobić, pamiętając jednakże o umiarze, aby nie wyciąć ich za dużo. Usuń wszystkie korzenie martwe, a korzenie długie skróć, o połowę, a nawet do 1/3 ich długości. Pamiętaj, że dla drzewka najistotniejszym jest pozostawienie korzonków najdrobniejszych, gdyż to one przeważającej mierze odpowiadają za transport wody i substancji odżywczych z podłoża do jego części nadziemnej. Możesz też usunąć część grubych korzeni, jednakże bez szkody dla samej rośliny, jej zdrowia oraz ... wyglądu (chodzi mi tutaj o nasadę pnia - nebari, którą współtworzą przecież górne powierzchnie grubych korzeni). Życzę powodzenia. Pozdr. Jarek Ż.
 
 
Barni 


Wiek: 35
Dołączył: 19 Cze 2017
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-23, 21:01   

Dziękuje kolego za wyczerpującą odpowiedź :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group