Forum Przyjaciół Bonsai

[uisukii]

Na wstępie witam wszystkich użytkowników i bonsai'stów. Poczytałem sporo forum odnośnie fikusów i ogólnych tematów również dlatego moje pytania będą tylko odnośnie już mojego drzewka.

Pierwsze pytanie mam odnośnie przesadzenia. Jako, że planuje zmienić doniczkę (narazie bez przycinania korzeni bo nie chce go na wstępie zabić ), chciałem go przesadzić na wiosnę. Jest jednak sprawa mnie niepokojąca, mianowicie pleśń (?).


Z tego co wiem, to jest już ona tam od dłuższego czasu (miesiąc może więcej) i fikus nie wydaje się mieć z tym problem. Myślicie że wytrzyma do wiosny na przesadzenie, czy lepiej już teraz?

I jeszcze jedna sprawa.

Jako że od ziemi odrasta na 45cm (3 latek) planuję go skrócić tak nie przymierzając powyżej połowy wysokości. Problem w tym że straci sporo liści. Wiem, że wypuści sporo nowych, ale jego obecny kształt nie nasuwa mi żadnego pomysłu jak go dalej pokierować
Tak wygląda z 4 stron:

Na wstępie witam wszystkich użytkowników i bonsai'stów. Poczytałem sporo forum odnośnie fikusów i ogólnych tematów również dlatego moje pytania będą tylko odnośnie już mojego drzewka.

Pierwsze pytanie mam odnośnie przesadzenia. Jako, że planuje zmienić doniczkę (narazie bez przycinania korzeni bo nie chce go na wstępie zabić ), chciałem go przesadzić na wiosnę. Jest jednak sprawa mnie niepokojąca, mianowicie pleśń (?).


Z tego co wiem, to jest już ona tam od dłuższego czasu (miesiąc może więcej) i fikus nie wydaje się mieć z tym problem. Myślicie że wytrzyma do wiosny na przesadzenie, czy lepiej już teraz?

I jeszcze jedna sprawa.

Jako że od ziemi odrasta na 45cm (3 latek) planuję go skrócić tak nie przymierzając powyżej połowy wysokości. Problem w tym że straci sporo liści. Wiem, że wypuści sporo nowych, ale jego obecny kształt nie nasuwa mi żadnego pomysłu jak go dalej pokierować
Tak wygląda z 4 stron:

[ogrodnik]

Tą pleśń zebierz jakąś łyżeczką lub czymś podobnym i wyrzuć. Możesz go przesadzić już w tym tygodniu. W domu zaraz zacznie się wiosna jest już więcej światła i ciągle go przybywa. Poszukaj na forum skład mieszanki odpowiedniej dla fikusa benjamina. Jak już zbierzesz wszystkie składniki takiego podłoża to do dzieła.

Ja nie przycinałbym go jakoś znacząco tylko aby uzyskać zagęszczenie rośliny, a w tym czasie pooglądać zdjęcia i zastanowić się nad formą. Bo jak raz utniesz coś ważnego to już nie dokleisz, a obciąć zawsze można trochę później.

[PatrykRadulak]

Stronę frontową wybrałbym zdjęcie numer 3 i formował w stylu shakkan. Przy przesadzaniu dodatkowo pochylic pień a na jesień odrutować. Cięcie? Zrobiłbym to tak jak na zdjęciu i przez lato zagęszczał.
Co do przesadzania możesz to zrobić juz teraz: moja sprawdzona mieszanka do akadama+żwir+ziemia uniwersalna (1:1:1) i nawozić biohumusem. Ta odmiana ficusa jest mało naturalna ze względu na pstry kolor na liściach, ale jako materiał ćwiczebny jest okej.

Przed przesadzeniem drzewko delikatnie przesusz a kiedy zdecydujesz się na cięcia pnia wyciekający (trujący) sok z rany możesz przypalić (uważając na żywe częsci rośliny), zawoskować świeczką lub maścią ogrodniczą (ewentualnie do bonsai miękka). Cięcie wykonujemy pod kątem 45 tak aby wierzchołek cięcia stanowiła gałązka (będąca przyszłym wierzchołkiem).

Stronę frontową wybrałbym zdjęcie numer 3 i formował w stylu shakkan. Przy przesadzaniu dodatkowo pochylic pień a na jesień odrutować. Cięcie? Zrobiłbym to tak jak na zdjęciu i przez lato zagęszczał.
Co do przesadzania możesz to zrobić juz teraz: moja sprawdzona mieszanka do akadama+żwir+ziemia uniwersalna (1:1:1) i nawozić biohumusem. Ta odmiana ficusa jest mało naturalna ze względu na pstry kolor na liściach, ale jako materiał ćwiczebny jest okej.

Przed przesadzeniem drzewko delikatnie przesusz a kiedy zdecydujesz się na cięcia pnia wyciekający (trujący) sok z rany możesz przypalić (uważając na żywe częsci rośliny), zawoskować świeczką lub maścią ogrodniczą (ewentualnie do bonsai miękka). Cięcie wykonujemy pod kątem 45 tak aby wierzchołek cięcia stanowiła gałązka (będąca przyszłym wierzchołkiem).

[GaCek]

wiesz Patryk, z tą miekką maścią do bonsai w przypadku fikusów to mam nieciekawe doswiadczenia. Po pokryciu rany miekką maścią miejsce cięcia zasklepiło sie bardzo szybko ale w miejscu cięcia utworzył się nieprzyjemny guz mimo że zadbałem o to żeby cięcie było prawidłowe Może to z czasem zniknie ale póki co wygląda niezbyt zachęcająco.
to takie moje spostrzeżenia, sorki za zejście z tematu (może by nowy załozyć )

wiesz Patryk, z tą miekką maścią do bonsai w przypadku fikusów to mam nieciekawe doswiadczenia. Po pokryciu rany miekką maścią miejsce cięcia zasklepiło sie bardzo szybko ale w miejscu cięcia utworzył się nieprzyjemny guz mimo że zadbałem o to żeby cięcie było prawidłowe Może to z czasem zniknie ale póki co wygląda niezbyt zachęcająco.
to takie moje spostrzeżenia, sorki za zejście z tematu (może by nowy załozyć )