Forum Przyjaciół Bonsai

daria_byd · Wysłany: 2007-09-04, 16:35 **Wiąz drobnolistny - Jakie ma zapotrzebowania?**

Od 3 dni mam bonzai w domu... Kupiłam je w Castoramie. Jest to wiąz drobnolistny. Jestem w sztuce bonzai zupełnie zółtodziobem... Mam nadzieję, że pomożecie mi w poznaniu tej sztuki.
Narazie zajmowałam się nim normalnie - podlewałam je, aby podłoże było wilgotne oglądałam je i kombinowałam jak je ściąć (: Zabrałam się za to dopiero dzisiaj gdy wiedziałam, jaki chce mieć kształt tego cudownego drzewka. Zamierzam je zrobić mniej więcej

tak

ADMIN jr: link się zdezaktualizował. Może Posiadasz zdjęcie lub rysunek na swoim komputerze?

I mam teraz pytanie. Czy do tego kształtu można łączyć drutem dwie gałązki? I wogóle jakie zapotrzebowania ma wiąz drobnolistny? Chodzi o wilgotność podłoża, spryskiwanie, wilgotność powietrza ( mamy w domu około 50-60 % ). Jeśli to nie wystarczy to co mam robić, aby to była wyższa wulgotność... Kiedy przesadzać, kiedy można ścinać gałązki... I czym nawozić, kiedy i co ile dni, tygodni, miesięcy ?

Teraz drutowałam je.. Przykręcałam jeden koniec druta do gałązki, a drugi do powiginanego pnia, aby gałązka rosła w dół...

Więc jak radzicie mi się nim zajmować?

Z góry dzięki

Pozdrowienia z Bydgoszczy

Daria

pawel18 · Wysłany: 2007-09-04, 16:54

oj dario nie chcę cię załamywac od razy na samym początku ale nie z każdego drzewka zrobisz coś takigo jak na zdjęciu każda roślinka ma swój niepowtarzalny wygląd to drzewko na tym zdjeciu najprawdopodobniej ma więcej lat niż twoja babcia a jeśli chcesz zaczerpnąć troche wiedzy na temat wiąza to szykaj na forum bo akurat o tym gatunku jest tutaj na prawde dużo wiadomości i postaraj się wklić zdjęcie swojego drzewka to postarmy się ci coś doradzić i dać jakieś wskazówki na przyszłość jak go kształtować

daria_byd · Wysłany: 2007-09-04, 17:10

Wiem, że każde drzewko jest niepowtarzalne :-P

Tylko pisze, że chcę mieć coś na ten styl... Postaram się zamieścić zdjęcie, gdy już będzie ładnie wydrutowany... Prawdopodobnie dzisiaj około 21:30 ... Pozatym martwi mnie, że drzewku żółkną liście... Czy to jest oznaka, że drzewko przygotowuje się do zimy, czy jest chore? Te listki mają na sobie takie maciupkie ciemno-zielone plamki

Pozdrawiam

Daria z Bydgoszczy

pawel18 · Wysłany: 2007-09-04, 17:19

to po prostu może być efekt aklimatyzacji czyli przystosowania się roślinki do nowego otoczenia musze ci powiedzieć że żle zrobiłaś zakładając teraz drut podczas aklimatyzacji nie robi się żadnych zabiegów w tym okresie drzewko się tylko podlewa i zrasza okres ten trwa 2 -3 tygodnie dopiero póżniej można się zabierać do innych zabiegów oczywiście jest też ważna pora roku ponieważ każde drzewko ma swoje wymagania

daria_byd · Wysłany: 2007-09-04, 17:22

Czyli mam ten drut usunąć? Musze powiedzieć, że on miał już żółte listki a sklepie...

pawel18 · Wysłany: 2007-09-04, 17:37

usuwanie teraz drutu to kolejny wstrząs dla drzewka najlepiej wklej zdjęcie wtedy ci powiemy czy usunąć bo jeżeli druty się krzyzują bądż nie spełniają swojej powinności to bedziesz musiała je usunąć a jeśli chodzi o te żółte listki na rzewku to raczej jest to spowoowane przesuszeniem glebu bo chyba nie musze mówic jak się tak opiekuja takimi drzewkami w takich hipermarketach

daria_byd · Wysłany: 2007-09-04, 18:04

Wiem... Narazie nie mam możliwości wklejenia, ale około 19:00-20:00 będą... Boję się, że drut wżyna się w pień... A to kolejny szok... Mam pytanie... Czy jeśli to drzewko przeżyje za dużo szoków może umrzeć? Boję, się, że odchylenie o 3,5 cm ziemi w celu pokazania korzeni, tez nie było dobrym pomysłem

Aha... Czy o tej godzinie można spryskiwać bonzai?

pawel18 · Wysłany: 2007-09-04, 19:57

dorio jeżeli drut wżyna się w pień i zaczyna go obrastać to jest to najwyższy czas aby pozbyć się drutów żeby nie uszkodzić gałązek no i póżniej takie rany bardzo cieżko jest "wyleczyć" tak by nie było ich widać . jest możliwe że drzewko zginie jak dostanie od nas za dużo ciosów na raz . nie wiem tak do końca chciałaś uzyskać po przez odsłonięcie korzeni zasyp je lepiej spowrotem ziemią a co do spryskiwania to każda pora jest dobra byle tylko nie świeciło wtedy słońce bezpośrednio na drzewko bo wtedy krople działają jak soczewki i mogą przypalić liście

daria_byd · Wysłany: 2007-09-04, 20:01

Nie... drut nie jest obrośnięty... dzisiaj około 14 zakładałam... Mam mięlciejszy drut i go zmienie... za 20-30 minut beda zdjecia bonzai.

pawel18 · Wysłany: 2007-09-04, 20:12

jeżeli masz zamiar ściągać ten drut to nie zakładaj już kolejnego poczekaj kilka tygodni pamietaj również że nadopiekuńczość też potrafi zabić roślinke

daria_byd · Wysłany: 2007-09-04, 21:00 **RE:**

To prawda. Wklejam zdjęcia

To wszystko... Czy to jest na 100% wiąz czy też jarząb?

pajak · Wysłany: 2007-09-05, 00:44

w obecnym stanie najważniejsze będzie doprowadzenie drzewka do dobrej kondycji. Jedyne zabiegi jakie możesz zafundować to podlewanie, zraszanie listków i zapewnienie im światła. Jak zniknie problem żółknących liści a Ty poznasz zasady kształtowania drzewek podejmiesz decyzję które gałązki są niezbędne a które zbyteczne. Niestety na razie większość jest bardzo delikatna i powinny one nabrać masy. Im jest ich więcej tym dłużej będzie trwał ten proces. Dlatego dobrze będzie jak zrobisz sobie projekt oczekiwanego bonsai ołówkiem na kartce i swoimi zabiegami będziesz dążyć do jego realizacji. Jednak na pewno nie teraz. Cierpliwości. ;-)

pawel18 · Wysłany: 2007-09-05, 15:24

na 100 % wiąz drobnolistny

pawel18 · Wysłany: 2007-09-05, 17:25

sięgnij bo na któryms zdjęciu widziałem jak druty się krzyżuja i jeszcze takie pytanie jakich ty drutów używasz

one są jakieś strasznie cienkie jak nitki a nie powinny być takie drut powinien być 1/3 grubości gałązki którą chcemy zadrutować więc zrób to tylko bardzo ostrożnie żeby nie narażać drzewka na duży "stres"

daria_byd · Wysłany: 2007-09-05, 17:27

Eh... ten drut ma 1/2 mm ... rzeczywiście cieńki, ale innego nie posiadam. Od taty dostałam z transformatora... ale tego jemu żal... Pozatym to by było 2 razy grubsze od gałązek