Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pozyskiwanie materiału a prawo.
Autor Wiadomość
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2007-12-28, 08:58   Pozyskiwanie materiału a prawo.

Czytam posty na tym forum w tym temacie i mnie szlak trafia. "Pójdę sobie i se wykopie". Nikt się nie przejmuje tym że to jest czyjeś, że włazi się na czyjś teren zabiera się komuś drzewko i ma się to gdzieś. Mnie rąbią las na potęgę i każdy mówi że to złodzieje ale maleńka sosenka nie jest kradzieżą. Wyciąć 80 letnią sosnę to kradzież ale 5 letnią to pozyskanie materiału.

Pozdrawiam pozyskiwaczy.
Zapraszam na pozyskiwanie drzewek do siebie.
 
 
ogrodnik 
Michał Krzyścin


Pomógł: 20 razy
Wiek: 34
Dołączył: 12 Lis 2006
Skąd: Knurów k. Gliwic
Wysłany: 2007-12-28, 09:09   

Przed wykopaniem powinniśmy uzyskać zgodę właściciela. Niestety mało kto się o to martwi, bo niby to czas zajmyje, itp. ... No ale można 5000 zł kary zapłacić więc lepiej poświęcić czas na zdobycie zgody i robić to bez strachu, powoli, a dokładnie, a nie po nocach jak najszybciej żeby nikt nie widział :lol:
_________________
www.mojerosliny.prv.pl
 
 
 
seedkris 
seedkris


Pomógł: 28 razy
Wiek: 62
Dołączył: 01 Gru 2007
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2007-12-28, 09:15   

Witam. Mam własny las niedaleko dużego miasta i kilka razy sam musiałem przeganiać nieproszonych gości. Nie pomagają tablice informacyjne- teren prywatny wstęp wzbroniony. Na zadane pytane; co państwo robicie na mojej ziemi? Słyszę odpowiedź; my tylko grzyby zbieramy, chcieliśmy kilka gałązek do stroika, przecież to tylko las. Giną świerki, jałowce i tuje. Widzę tylko dziury w ziemi. Ręce opadają!
_________________
Pozdrawiam Krzysztof
 
 
PatrykRadulak
[Usunięty]

Wysłany: 2007-12-28, 10:01   

Prawne aspekty pozyskiwania yamadori wyjaśnia: pawelo73
http://www.bonsai.pl/forum/viewtopic.php?t=367
 
 
Olon 
Olek Ochlak


Pomógł: 17 razy
Wiek: 50
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2007-12-28, 20:04   

Wiesz słokwikp
nie jest ten temat tak do końca na forach olewany. Ci z nas, którzy rozumieją istotę sprawy o jakiej piszesz starają się tłumaczyć i wyjaśniać (no bo cóż więcej można zrobić), jednak robi się to rzadko, bo to jest jak walka z wiatrakami... i być może to boli najbardziej i człowiek się zniechęca. Tym bardziej że najczęściej wykopywany jest materiał tego nie wart, przez laika, któremu zazwyczaj brak doświadczenia i kompletna niewiedza nie przeszkadzają w uśmiercaniu młodych drzewek.
Z drugiej strony widzę jakieś maleńkie światełko w tunelu. Skoro ktoś początkujący tutaj wchodzi, rejestruje się i czytuje forum to mamy na tę osobę jakiś wpływ. Jest kilka spraw które manglujemy na forum od początku i wiem że przyniosły one częściowy skutek. Ludzie zaczęli pewne rzeczy pojmować w nowy sposób. Myślę że wiele osób które tu z nami są od jakiegoś czasu, w szczerej odpowiedzi potwierdziłoby moje stwierdzenie. Być może uda się też co nieco podziałać i w tej kwestii (piszę co nieco bo jestem sceptykiem i wiem że wszystkich nie zmienimy)? Jedno jest pewne - "w kupie siła". Jeśli jedna czy dwie osoby na forum, które ma >1000 zarejestrowanych użytkowników, będą uparcie przypominać wykopywaczom o tym, że muszą działać legalnie to marne szanse, a owe dwie osoby narażą się tylko na niepotrzebne uwagi i spięcia. W takich sprawach trzeba działać grupowo, żeby delikwent który źle czyni, widział że jego działania są ogólnie nie akceptowane.

Apeluję więc do całej grupy osób udzielających się na forum...
Jeśli również uważacie, że w tej kwestii słowikp ma słuszny żal (ja uważam że tak), to zwracajmy uwagę autorom wątków, za każdym razem kiedy będzie z nich wynikało, że ktoś ma zamiar pozyskać, lub juz pozyskał drzewko z natury. Przypominajmy o tym, że las nie jest niczyj, że zgoda na wykopki jest konieczna, że nie warto brac z lasu byle czego i byle kiedy.

O tym, że trzeba do tego mieć niezbędną wiedzę, lub wziąść ze sobą osobę doświadczoną - piszecie, i myślę, że wiele osób z forum dzięki tej radzie nie ukatrupiło kolejnej rośliny. Dlaczego nie miałoby się udać ze sprawą o której pisze słowikp? Myślę że warto chociaż spróbować.
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2007-12-28, 21:26   

Macie wszyscy rację , ja mam załatwiony tzw. pół legal , bowiem jest i zgoda nadleśniczego i leśniczego , jednak nie da się tego załatwić na tip top na papier , jest jeszcze jedno gdybym zabrał ze sobą całą grupę ludzi na wykopki do lasu to w całym tym harmiderze była by niemal pewna wpadka ze strażą leśną z rejonu i nie pomogło by tłumaczenie że mam zgodę z nadleśnictwa , przecież nie mam żadnego kwitu na pozyskanie danej rośliny . Co innego w prywatnych lasach , wystarczy zapytać właściciela , lub zabrać go ze sobą , odpalić pewną opłatę , lub też tak jak w moim przypadku wytłumaczyć mu że robię mu przysługę wykopując rośliny , które i tak musiał by wyciąć i za tę wycinkę zapłacić i gra muzyka , jednak stwierdzam tym samym iż tak czy siak pozwolenie jest konieczne mniejszy stres i większy spokój a dzięki temu i roślina pozyskana z lepszym skutkiem :roll: :-) ;-)
_________________
Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/
 
 
pawel18 
Paweł Głowiak


Pomógł: 135 razy
Wiek: 35
Dołączył: 02 Maj 2007
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2007-12-29, 16:18   

a ja cale szczecie nie musze sie martwic jak narazie o zadne pisemne zgody , bowiem wszystkie drzewka ktore pozyskalem i mam na oku naleza do babci mojej dziewczyny , a ze zyje z nia dobrze to odpalila mi kilka egzemplazy , a co wiecej pozwolila mi sobie brac ile chce :) las maly nie jest ale mam nadzieje ze calego nie wykopie.
ps: ja rowniez podpisuje sie pod tym co napisali poprzednicy .nie powinnismy wykopywac czegos co nie nalezy do nas bodz nie mamy na to pozwolenia . to przeciez kradziez !! !! !!
 
 
 
mexicoman
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-03, 20:35   

Jakby ktoś se tak z naszego lasu podkradał drzewka to ciekawie by nie było... Jak ktoś pisze, że se pójdę i wykopię, to niech na początek pomyśli o tej osobie, której to zawalimy. Ale tam, jedna mała sosenka, jałowiec to niby nic, ale może dla właściciela to strata... Mnie by po tym sumienie dręczyło tak że bym sie przyznał, ale yamadori jeszcze nie dla mnie...

słowikp ma całkowitą rację. Piszę się na to
Ostatnio zmieniony przez mexicoman 2008-01-03, 20:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Daniel J. 
dawniej: yoker .pl

Pomógł: 21 razy
Wiek: 44
Dołączył: 14 Mar 2007
Skąd: sieradz
Wysłany: 2008-01-03, 22:04   

a ja osobiscie wole isc i sie zapytac pewnego razu bylem na grzybach i napotkalem tam szkolke lesna oczywiscie okazy takie sobie ale na obzezach znalazlem naprawde cos extra <prawie gotowce > mialem je kopac bez wiedzy , ale przycykalem choc szkolka w samym srodku lasu , ani zywej duszy prucz zwiezyny , i zrezygnowalem bo za < od 400 do 4000 tys pln mozna kupic super drzewa . wiec co zrobilem poszperalem w w sieci czyje sa to lasy i do kogo naleza , zadzwonilem i umuwilem sie z panem lesniczym , i myslalem ze nieda rady a on zaprosil mnie do siebie i pokazal cos . a co zgadnijcie , tez maniak drzewek i tak oto sposob wybralismy sie do lasu i mam wolna reke moge isc kiedy chce . ale poprostu dla swietego spokoju dzwonie do pana lesniczego i muwie ze bede w lesie tak zeby wiedzial . i przy okazii przynioslem m mu z 50 , sidel co zostalo zauwazone i podziekowano mi zato i tak w oto sposob nawiazalismy taka se znajomosc :drunk: o i jeszcze taka :beer: poprostu co stoi na przeszkodzie isc i zapytac sie . przeciez te sosenki czy podgryzane graby czy inne drzewa dla nadlesnictwa nie sa jakims materialem chandlowym czy tez materialem do rozmnazania , sa to dla nadlesnictwa krzaki przeznaczone do wyciecia na opal
Ostatnio zmieniony przez Daniel J. 2008-01-03, 22:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Tomik
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-10, 12:08   

Nie bardzo wiem dlaczego wszyscy (lub prawie wszyscy) zawsze się upierają że jak pozyskiwanie roslin z natury...to tylko las, park,ogród sąsiada :-D lub inne obszary na których wiadomo że nie bardzo można kopać lub wręcz jest to zabronione bo są czyjąś własnością.
Wystarczy się trochę rozglądnąć wokoło jest tyle miejsc w których możemy pozyskać naprawdę piękne okazy np.stare wysypiska śmieci, nieczynne żwirownie, ugory.
Owszem każdy kawałek ziemi ma swojego właściciela, jednak myślę że w takich miejscach napewno nikt sie nie będzie czepiał że chcemy sobie wykopać jakąś roślinę.(lub prawie napewno :roll: )
Odnośnie wykopków należy tez mierzyć siły na zamiary, bo bardzo łatwo jest uśmiercić kilkadziesiąt drzew w ciągu sezonu jeżeli nie wiemy jak do tego umiejętnie się zabrać :-|

Napewno nie znajdziemy tego czego szukamy pod klatką obok swojego bloku :roll: Niestety żeby znależć coś ciekawego na przyszłe bonsai musimy spędzić wiele czasu na wędrówkach po okolicy naszego miasta i dalej, ze swojego doświadczenia wiem że najpiękniejsze rośliny spotyka się często tam gdzie tego byśmy się najmniej spodziewali.

Miłych wędrówek ;-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group