Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesuszony wiąz drobnolistny
Autor Wiadomość
kodui
[Usunięty]

Wysłany: 2006-10-11, 11:47   Przesuszony wiąz drobnolistny

Jak chyba przy kazdym "maglowanym" temacie, kazdemu wydaje sie ze jego przypadek jest szczegolny ;)

Mam wiaz od 3 tygodni (byl sliczny, zadbany i nie z marketu ;) ) i niestety nie przetrwalo pierwszego weekendu, kiedy nie bylo podlane a w dosc cieplym i suchym pomieszczeniu (5 dni w tygodniu klimatyzacja wylaczana na weekend). Tzn mam nadzieje, ze jednak sie z tego wykaraska, dlatego bardzo prosze o porady jak mu pomoc.
Po ciezkim weekendzie, kiedy wszystkie listki ewidentnie uschly, podlewalam go normalnie -kiedy wierzch podloza byl suchy, co na poczatku oznaczalo troche czesciej niz normalnie. Teraz (minely 3 dni) juz wyglada ze nie pije juz tyle wody, podloze jest wilgotne dluzszy czas. Galazki w srodku sa zieloniutkie (taka malenka zlamalam, ale cos zielonego bylo :) ).
Pytanie : czy ten patent z wkladaniem do wody ma teraz sens czy moze przy zwyklym podlewaniu odzyje? Moze powinnam go intensywnie zraszac?

Bede wdzieczna za wszelkie uwagi. Jak widac pierwszy blad juz popelnilam ale obiecuje ze nigdy juz nie zostawie go bez opieki! :)
Ostatnio zmieniony przez szef 2013-02-25, 21:54, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Quanita
[Usunięty]

Wysłany: 2006-10-11, 12:48   

Jesli drzewko nadal zyje(zielone pod kora),zraszac drzewko jak najbardziej,podloze caly czas utrzymywac lekko wilgotne. Nie przesadzaj z podlewaniem bo zaszkodzis bryle korzeniowej,brak lisci to ograniczona transpiracja ,zbytni nadmiar wody moze tylko zaszkodzic.
 
 
szef 
Administrator
Robert Napieralski


Pomógł: 18 razy
Wiek: 42
Dołączył: 27 Cze 2006
Skąd: Poznań
Wysłany: 2006-10-11, 17:55   

Skoro minęły na razie trzy dni, to zobaczymy co sie wydarzy. W ciągu tygodnia powinnaś zaobserwować pojawiające sie pędy. No i z podlewaniem, jak napisała Quanita. ;-)
 
 
kodui
[Usunięty]

Wysłany: 2006-11-09, 22:03   

Minelo troche wiecej niz tydzien i nowych pedow nie ma :( tylko ze jemu te ususzone listki nie opadly tylko dalej sa takie biedne suche na galazkach,przynajmniej w zdecydowanej wiekszosci. Teraz to chyba juz bardziej przygotowuje sie do zimy (stoi przy oknie ale nie ma w okolicy zadnego kaloryfera, wiec zbyt cieplo mu nie jest), moze wiec nie powinnam sie bardzo martwic tym, ze sie nie zieleni teraz ?? ?? tylko nie chce jak kolega po calej zimie stwierdzic ze jednak na jesieni trzeba bylo go ratowac, wiec prosze o dalsze wskazowki :)
 
 
Jacek Grzelak 
Honorowy Członek Mod-Team'u

Pomógł: 115 razy
Wiek: 52
Dołączył: 01 Lip 2006
Skąd: Żabin gm. Wierzchowo
Wysłany: 2006-11-09, 23:00   

Ziemia powinna być tylko lekko wilgotna , to ważne , jak napisała wceśniej koleżanka , co więcej mogłabyś zrobić dla rośliny :?: Niewiele , może przykryć słojem , lub workiem foliowym , dla zwiększenia wilgotności częściom nadziemnym , pozatym pozostaje tylko czekć i czekać , po takim wielkim szoku jak kilkudniowe przesuszenie trudno jest roślinie się zregenerować , a zwłaszcza w tak trudnym okresie jakim jest przełom jesieni i zimy :cry:
_________________
Pozdrawiam z Pojezierza Drawskiego
Jacek G. - "qercus4"
http://www.uslugiogrodniczezabin.pl/
 
 
kodui
[Usunięty]

Wysłany: 2006-11-18, 23:59   

Pojawily sie!! sliczne male zielone pedy na galazkach juz widac. moje drzewko widocznie odzywa :) ) bardzo dziekuje za porady i wsparcie :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group