Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Łukasz Czarnecki
2011-06-04, 14:35
Pytania początkującego o wiąz i carmonę.
Autor Wiadomość
Spider89
[Usunięty]

Wysłany: 2011-05-23, 10:02   Pytania początkującego o wiąz i carmonę.

Witam. Kupiłem w markecie dwa drzewka, za grosze - z nadzieją, że uda mi się je odratować. Ambitne, gdyż nie miałem o tym zielonego pojęcia. Dowiedziałem się tylko trochę, dlatego chcę zapytać. Przesadziłem je z tej ziemi która była oryginalnie, podałem z nawozem do bonsai, zrosiłem spryskiwaczem i stoją. Moje pytania:
Pierwsze pytanie jakie to gatunki? Ja obstawiam, że fikus(tylko jaki fikus?) i wiąz drobnolistny.
I drugie - ten który jest w kremowej doniczce nie ma w niej żadnej dziurki - dlatego boję się, że go przeleję, będzie stała woda, zgniją korzenie itp. Bo ten w niebieskiej, to nawet jak za dużo podleję to wyleci i jest ok. A w tym drugim jak podlałem wczoraj o 18, to do teraz jest bardzo mokro.
Pozdrawiam serdecznie, Bartek.

Ostatnio zmieniony przez Spider89 2011-06-04, 15:26, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-05-23, 13:23   

Po pierwsze - jeden to wiąż a drugi to chyba carmona ale słabe zdjęcia są więc nie powiem, że na pewno.

Po drugie - po przesadzeniu się nie nawozi.

Po trzecie - jeśli w doniczce nie ma otworów drenażowych to na pewno przelejesz i na pewno będzie gnicie.

Po czwarte - nie masz zielonego pojęcia o co chodzi dlatego szybko zacznij czytać.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
Spider89
[Usunięty]

Wysłany: 2011-05-23, 22:51   

Witam. Poczytałem opisy, rzeczywiście, wiąz i carmona. Dziękuję.
Podlałem z nawozem tylko raz. Wyczytałem, że po 6 tygodniach od przesadzenia mogę podlać dopiero z nawozem.
A odnośnie tej doniczki - jest plastikowa z otworami, i dopiero wsadzona w tą ceramiczną.
Można robić tak, że do podlewania wyjąć tą plastikową, i dopiero jak obcieknie wsadzać do ceramicznej?
Dziękuję raz jeszcze, i idę się dokształcać wertując forum.
Pozdrawiam.
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-05-24, 20:07   

Strasznie to nie wygodne... Chodzi o to, żeby cały nadmiar wody swobodnie spłynął przez otwory drenażowe. Samo odparowywanie wody też będzie utrudnione... Jak to będziesz robił to już od Ciebie zależy.

Fajnie, że czytasz, czytaj jak najwięcej.

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
Spider89
[Usunięty]

Wysłany: 2011-05-25, 22:11   

Dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, że dopiero teraz, ale byłem na służbowym wyjeździe. Ostatnie pytanie - czytałem, że zarówno carmona jak i wiąz powinny być w miejscach nasłonecznionych, ale nie narażonych na ostre słońce. Dlatego przeniosłem je na parapet, okna mam na wschód - do 12-13 jest słońce.
Chyba mogą tam być? I carmona jest w domu 3 dni i zrzuciła liście, na szczęście pojawiają się nowe pączki, chyba się klimatyzuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony przez Spider89 2011-05-25, 22:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
slowikp 
Paweł Słowikowski

Pomógł: 28 razy
Wiek: 56
Dołączył: 06 Lip 2007
Skąd: Bońki k\Płońska
Wysłany: 2011-05-26, 06:32   

jeśli strasznie grzeje o 12-13 wystarczy, że do szyby przykleisz kartkę papieru i w ten sposób zacieniujesz roślinę, sprawdza się.
_________________
LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI
 
 
Spider89
[Usunięty]

Wysłany: 2011-06-04, 09:10   

Dziękuję za pomoc, wiąz się zaklimatyzował już - kończy zrzucać pojedyncze listki, wypuszcza nowe pędy.
Już nie daję go na parapet - bo zaczęły listki usychać - robią się brązowe i niektóre się zwijają.

A carmona... no cóż, zrzuciła wszystkie(!) listki, wygląda tak:


Jednak wczoraj pojawił się jeden listek - prawie w ziemii:


Pytanie co robię źle - poza tym, że je nawiozłem za pierwszym razem - ani nie stoi w mokrym - jest wilgotno. Nie jest wystawiona na mocne słońce, obchodzę się z nią identycznie jak z wiązem, ale ona nic :(

P.S. czy jakiś moderator mógłby ten temat przenieść do "Początkujących"? Bo trochę się nawinęło pytań a nie chcę robić zamieszania na forum.

Pozdrawiam.

ADMIN: Wedle życzenia przenoszę do "Początki"
Ostatnio zmieniony przez Łukasz Czarnecki 2011-06-04, 14:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group