Strona Główna Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Drzewko zrzuca liście, obumiera.
Autor Wiadomość
Gosiaa141
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-06, 11:15   Drzewko zrzuca liście, obumiera.

Witajcie, jestem nowa na tym forum,ale posiadam pewien problem z drzewkiem bonsai ficusem, posiadam otóż te drzewko od marca tego roku, na początku było wszystko pięknie ładnie, drzewko się rozrastało, liście wypuszczało, jednak pozostawiłam je w rękach Mojego chłopaka i troszkę mu przedobrzył po prostu grzecznie mówiąc przelał je. Pojawiła się pleśń, którą leczyłam
paroma lekami które mi polecili znajomi pracujący w Leroyu bo tam je kupowała, nic nie dała, więc ostatecznością było przesadzenie go jak mi doradzili w leroyu także kupiłam odpowiednią ziemię i je przesadziłam czyszczą dokładnie korzenie. I po tym zabiegu nie wiem czy drzewko się źle przyjęło czy co się stało pleśń znikła,ale drzewko zrzuca masakrycznie liście. Wrzucę tu fotki zrobione dzisiaj jak drzewko wygląda może ktoś będzie mógł mi coś doradzić aby mi nie umarło do końca.
A poniżej zdjęcia:
















Bardzo proszę o pomoc :)
 
 
Shadow
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-06, 16:03   

Może jak dostałaś drzewko z powrotem przesuszyłaś je? robiłaś mu jakąś przerwę większą w podlewaniu?

Teraz jest bardzo cieplutko i dość duże słońce, więc nie trudno o przesuszenie :[

PS Ale ładne drzewko... Dla mnie nie ważne jak by było chore i tak będzie piękne ^^
 
 
Gosiaa141
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-06, 17:00   

Właśnie nie robiłam mu żadnej większej przerwy w podlewaniu, po prostu podlewam je rzadziej niż Mój chłopak bo on je podlewał 3 razy w tygodniu.. tak że cały czas pływało i w podstawce pełno wody, ja je podlewam raz w tygodniu a codziennie zraszam. Żadnego wysuszenia nie dostał. Nie wiem co robić z Nim :( szkoda aby umarło.

P.S Piękne to one było jak je kupiłam, teraz to umiera.. miało dwa razy więcej liście i było ładniejsze :( nie wiem czy je wogóle uratuje czy są jakieś szanse :(
 
 
slam666 
Marcin S.


Pomógł: 6 razy
Wiek: 47
Dołączył: 07 Sie 2010
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2011-09-06, 18:40   

Możliwe że drzewko marnieje, czy ma zdrewniałe suche końce gałązek? Ja tak miałem z moim fikusem i musiałem go radykalnie przyciąć, dopiero po ok. dwóch miesiącach wypuszczał nowe liście. Możliwe że twój fikus ma przelaną bryłę korzeniową, można by go przesadzić do nowej, bardziej przepuszczalnej ziemi.
_________________
Fan Bonsai...na starcie.
 
 
Gosiaa141
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-06, 18:47   

ma suche końcówki gałęzi, nawet bardzo suche.. dotknę gałązkę a ona sama odpada..
Dopiero go przesadzałam jakiś miesiąc temu.. więc nie wiem czy sens ma drugie przesadzenie? a jeżeli chodzi o obcięcie to jak się podcina? do jakiej długości czy coś? bo nie chce go jeszcze bardziej uszkodzić
 
 
Gosiaa141
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-06, 19:35   

ale bardziej mnie zastanawia ten brązowy nalot na korzeniach, wie ktoś może co to jest i jak to zwalczyć?
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-09-06, 19:59   

Nie widzę nigdzie okna. Bez światła roślina nie przeżyje. Złe miejsce. Co to są te czarne urządzenia z tyłu?

Przelanie mogło tylko przyspieszyć marnienie rośliny. Opisz warunki w jakich stoi ten fikus.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
Gosiaa141
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-06, 20:04   

a więc drzewo stoi na przeciwko okna balkonowego więc światło ma, a z tego co wiem to nie może stać na otwartym słońcu. To jest wentylator,ale jest tam postawiony tylko tak o, nie używam go wogóle. Nie stoi one w przeciągu i tak jak napisałam wyżej na przeciwko okna balkonowego. Teraz już raczej nie jest przelany bo jest podlewany raz na tydzień. Od przesadzenia minął miesiąc może trochę więcej.
 
 
slam666 
Marcin S.


Pomógł: 6 razy
Wiek: 47
Dołączył: 07 Sie 2010
Skąd: Mikołów
Wysłany: 2011-09-06, 20:25   

możliwe że korzenie są zgnite, wtedy trudno będzie cokolwiek odzyskać. Może przycięcie korzeni? Ale nie jestem w stanie pomóc, może ktoś inny będzie bardziej pewny co jest nie tak. Ja miałem podobnie i ledwo go uratowałem, ale ze starych zdrewniałych pędów już nic nie wyrosło, dlatego mój fikus stracił swój wygląd, bo musiałem mu obciąć zdrewniałe suche gałęzie, ale wypuścił w nowych miejscach, tylko że to już nie to samo.
_________________
Fan Bonsai...na starcie.
 
 
Gosiaa141
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-06, 20:41   

a jak to sprawdzic czy korzenie zgniły? to się teraz załamała, a jak się przycina te uschnięte gałązki, po prostu tak jak leci czy jakaś reguła jest na to?
 
 
nandu 
Lena


Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 12 Cze 2009
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-09-06, 21:18   

Powiedz Gosiu, jak daleko roślina stoi od okna i z której strony jest okno. Co do brązowego osadu to wygląda na kamień z wody i od tego roślina nie choruje.
 
 
Gosiaa141
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-06, 21:20   

3 metry od okna i od południa jest okno
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-09-06, 22:12   

Problem masz rozwiązany.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
Gosiaa141
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-06, 22:15   

To znaczy co, w złym miejscu stoi czy co? bo nie wiem co mam zrobic? gałęźie uciac czy co?
 
 
peper50 
Bartłomiej Olejnik


Pomógł: 40 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Lip 2009
Skąd: Radomsko/Częstochowa
Wysłany: 2011-09-06, 23:05   

Postaw przy oknie, musi mieć dużo światła. Podlewasz jak ziemia lekko przeschnie. Suche gałęzie usuń jak chcesz, ułam wyrwij, utnij... Suche to już nie przydatne.

Jak nie widać żadnych zmian chorobowych to poczytaj sobie o roztoczach. WOG o tym pisał. Może podobny preparat pomoże. Ale najpierw ureguluj podlewanie i więcej światła.

Pozdrawiam.
_________________
"Jeżeli chcesz się napić wody
musisz to zrobić sam.
Żaden opis wody
nie zastąpi ci jej."

http://bartlomiejolejnik.blogspot.com
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group